Wyroki, które wydał Tomasz Szmydt zostaną uchylone? To mogą być choćby setki spraw

news.5v.pl 1 tydzień temu
  • Tomasz Szmydt, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Warszawie, 6 maja zbiegł na Białoruś i poprosił tam o azyl. Zrzekł się urzędu sędziego
  • NSA, na wniosek prokuratury, zdecydował o uchyleniu sędziemu immunitetu i zgodzie na jego zatrzymanie. Prokuratura chce postawić Szmydtowi zarzuty szpiegostwa
  • Jako sędzia w stołecznym WSA Szmydt zajmował się głównie sprawami dotyczącymi służb mundurowych i służb specjalnych, miał wgląd w informacje niejawne
  • — Chcemy uchylenia wszystkich wyroków wydanych z udziałem pana Szmydta, które dotyczą naszych klientów. On był w składzie sądu osobą nieuprawnioną, bo jako potencjalny szpieg nie był ani niezależny, ani niezawisły. Wypełniał polecenia obcych służb na szkodę obywateli Rzeczpospolitej — mówi nam mec. Chojniak

Sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasz Szmydt uciekł na Białoruś. Tam poprosił o azyl, przekonując, iż w Polsce jest ofiarą prześladowań politycznych. Przypomnijmy, iż sędzia ten jest zamieszany w ujawnioną przez Onet aferę hejterską.

Wyroki Szmydta do uchylenia?

Jako sędzia Warszawskiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Szmydt zajmował się głównie sprawami dotyczącymi tak służb mundurowych, jak i służb specjalnych. Decydował w sprawach związanych z przyznawaniem dostępu do tajemnic, w tym NATO. Jako potencjalny szpieg, o co zamierza oskarżyć go prokuratura, mógł wyrządzić na stanowisku sędziego gigantyczne szkody. Także stronom, których sprawy rozpoznawał.

— Mamy szereg spraw, w których Szmydt orzekał, gdzie strony są bardzo zaniepokojone. To jest co najmniej kilkanaście przypadków, ale mamy też zapytania z zewnątrz, spoza kancelarii, od innych osób, których sprawy rozpoznał Szmydt — mówi Onetowi mec. Łukasz Chojniak. — Poddaliśmy te przypadki analizie i zdecydowaliśmy, iż w poniedziałek złożymy w Naczelnym Sądzie Administracyjnym skargę o wznowienie postępowania. Jest to zgodne z art. 271 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, skoro w składzie sądu uczestniczyła osoba nieuprawniona — podkreśla prawnik.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

„Trudno przyjąć, iż Tomasz Szmydt mógł być niezależny i niezawisły”

Wyjaśnia, iż od strony formalnej nikt nie neguje tego, iż Szmydt był legalnie powołany do orzekania.

— Jednak formalności to jedno, a drugie, znacznie ważniejsze, to wypełnienie treścią tego, iż jest się sędzią. A tą treścią jest bycie niezależnym i niezawisłym — mówi mec. Chojniak. —

Podobnie jak w przypadku tzw. neosędziów, których wyroki są uchylane, także nikt nie kwestionuje tego, iż oni formalnie zostali do służby sędziowskiej powołani prawidłowo. Jednak wyroki takich osób są uchylane, bo brakuje tej treści, a więc dawania gwarancji bycia bezstronnym, niezależnym i niezawisłym. Tak rozumuje Europejski Trybunał Praw Człowieka, unijny Trybunał Sprawiedliwości i polski Sąd Najwyższy. I tak samo rzecz wygląda w przypadku Szmydta — przekonuje.

— Ten sędzia mógł współpracować z obcym wywiadem. Nie jest to tylko fakt medialny, bo NSA właśnie z tego powodu, na wniosek prokuratury, już uchylił sędziemu immunitet i zgodził się na jego zatrzymanie. Jest więc wysoce uprawdopodobnione, iż sędzia współpracował z obcym wywiadem. Tym samym trudno przyjąć, iż pozostając w dyspozycji organów obcego państwa i być może wykonując polecenia oficera kierującego takim współpracownikiem, w jakimkolwiek stopniu mógł być niezależny i niezawisły — zaznacza mec. Chojniak.

„Uzurpator. Jego wyroki nie mogą się ostać w porządku prawnym”

— W naszej ocenie mieliśmy do czynienia z uzurpatorem, który pod przykryciem urzędu sędziego działał przeciwko interesom Rzeczpospolitej, przeciwko jej obywatelom. Byłoby więc głęboko demoralizujące i niesprawiedliwe, gdyby wyroki z udziałem takiego agenta ostały się w obrocie prawnym — wskazuje mec. Chojniak.

— Sprawy, które rozpoznał Tomasz Szmydt powinny być raz jeszcze rozpoznane przez sędziów Rzeczpospolitej. Na dziś nie wiemy, ilu wyroków by to dotyczyło. Zgodnie z prawem, skargę na wznowienie postępowania można złożyć odnośnie do wyroków, które zapadły w ciągu ostatnich pięciu lat. Takich spraw może więc być bardzo wiele — tłumaczy prawnik.

Na złożenie wniosków o wznowienie postępowań przedstawiciele stron mają trzy miesiące od momentu dowiedzenia się o okolicznościach, które z danego sędziego czyniły osobę nieuprawnioną do orzekania w imieniu Rzeczpospolitej. Uchylenie zaś choć jednego z wyroków wydanych przez Tomasza Szmydta może spowodować lawinę podobnych wniosków.

— Choć nie mamy w Polsce prawa precedensowego i każdy skład będzie w takich sprawach orzekał w pełni autonomicznie, to nie ulega jednak wątpliwości, iż praktyka, która wykształci się przy pierwszym rozpoznaniu takiego wniosku o uchylenie wyroku będzie miała przełożenie na dalsze rozpoznawanie podobnych żądań stron — mówi mec. Chojniak.

Orientacyjnie, biorąc pod uwagę referaty sędziów Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, rozpoznają oni około 15 spraw miesięcznie. Rocznie daje to więc około 180 — 200 spraw. W ciągu ostatnich pięciu lat Szmydt mógł więc orzec w niemal tysiącu spraw.

CZYTAJ WIĘCEJ: Były oficer ABW o ucieczce sędziego Szmydta na Białoruś. „To ewidentna ustawka służb”

Idź do oryginalnego materiału