Wyrok TSUE o uznaniu małżeństw jednopłciowych

1 godzina temu

Odmowa transkrypcji aktu małżeństwa

Dwóch obywateli polskich w 2018 r. zawarło związek małżeński w Niemczech. W związku z zamiarem przeprowadzki do Polski, złożyli wniosek o transkrypcję aktu małżeństwa do polskiego rejestru stanu cywilnego w celu uznania ich związku. Jako iż prawo nie dopuszcza małżeństw osób tej samej płci, co tym samym naruszałoby podstawowe zasady polskiego porządku prawnego, wniosek został rozpatrzony odmownie.

Małżonkowie zaskarżyli tę decyzję. Sprawa trafiła do NSA, który zwrócił się do TSUE o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym, dotyczącego wykładni art. 20 ust. 2 lit. a) i art. 21 ust. 1 TFUE w związku z art. 7 i art. 21 ust. 1 KPP oraz art. 2 pkt. 2 dyrektywy 2004/38/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 29.4.2004 r. w sprawie prawa obywateli Unii i członków ich rodzin do swobodnego przemieszczania się i pobytu na terytorium państw członkowskich, zmieniającej rozporządzenie (EWG) nr 1612/68 i uchylającej dyrektywy 64/221/EWG, 68/360/EWG, 72/194/EWG, 73/148/EWG, 75/34/EWG, 75/35/EWG, 90/364/EWG, 90/365/EWG i 93/96/EWG (Dz.Urz. UE L z 2004 r. Nr 158, s. 77).

NSA dążył zatem do ustalenia, „czy uregulowania krajowe, które nie zezwalają na uznanie małżeństwa osób tej samej płci zawartego w innym państwie członkowskim ani na transkrypcję w tym celu aktu małżeństwa do rejestru stanu cywilnego, są zgodne z prawem Unii”.

Rozstrzygnięcie Trybunału

W wyroku z 25.11.2025 r., C-713/23, TSUE orzekł, iż odmowa uznania małżeństwa dwóch obywateli Unii tej samej płci legalnie zawartego w innym państwie członkowskim, w którym korzystali oni z przysługującej im swobody przemieszczania się i pobytu, jest niezgoda z prawem Unii Europejskiej. Narusza swobodę przemieszczania się i pobytu oraz prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, wynikające z art. 7 KPP oraz art. 8 EKPCz. Może powodować niedogodności zarówno administracyjne, jak i zawodowe oraz prywatne, a małżonkowie są zmuszeni do życia w państwie pochodzenia jako osoby stanu wolnego.

W dalszej kolejności Trybunał zaznaczył, iż obowiązek uznania małżeństwa osób jednej płci nie zagraża porządkowi publicznemu państwa członkowskiego, z którego pochodzą małżonkowie, nie narusza także tożsamości narodowej. Obowiązek ten nie stanowi bowiem konieczności wprowadzenia w prawie krajowym małżeństw dwóch osób tej samej płci.

Transkrypcja zagranicznego aktu małżeństwa jest tylko jednym ze sposobów uznania takiego małżeństwa przez państwo członkowskie. Sposoby te nie mogą utrudniać lub wręcz uniemożliwiać takie uznanie, a tak się dzieje w przypadku, gdy prawo krajowe nie przewiduje dla par jednopłciowych sposobu uznawania adekwatnego dla przyznanego parom odmiennej płci.

Transkrypcja, czyli formalne przeniesienie treści zagranicznego aktu małżeństwa do polskich ksiąg stanu cywilnego, jest w tej chwili jedynym dostępnym sposobem pozwalającym na uznanie małżeństwa zagranicznego w Polsce, dlatego też rodzime organy państwowe są zobowiązane stosować tę procedurę bez rozróżnienia, zarówno wobec małżeństw jednej, jak i obu płci.

Brak sposobu uznawania małżeństw, równoważnego z tym przyznanym parom osób odmiennej płci stanowi dyskryminację ze względu na orientację seksualną, zakazaną przez art. 21 ust. 1 KPP. o ile więc państwo członkowskie w ramach tego zakresu uznania zdecyduje się ustanowić w swoim prawie krajowym jeden sposób uznawania małżeństw zawartych przez obywateli Unii w trakcie korzystania z przysługującej im swobody przemieszczania się i pobytu w innym państwie członkowskim, taki jak w niniejszym przypadku, to transkrypcja aktu małżeństwa do rejestru stanu cywilnego, to państwo członkowskie jest zobowiązane stosować ten sposób bez rozróżnienia do małżeństw zawieranych przez osoby tej samej płci oraz małżeństw zawieranych przez osoby odmiennej płci.

Znaczenie orzeczenia dla Polski

Wyrok TSUE odbił się szerokim echem w debacie publicznej. Zwolennicy takiego rozstrzygnięcia wskazują, iż orzeczenie jest zwycięstwem dla poszanowania praw jednostki i jej godności. Uznanie zagranicznych małżeństw jednopłciowych przez Polskę jest obowiązkowe, a jego brak narusza swobodę przemieszczania się i pobytu. Polska, jako państwo członkowskie Unii Europejskiej, musi respektować orzeczenia Trybunału.

Pojawiły się także głosy sprzeciwu wobec takiego rozstrzygnięcia. Wskazuje się na możliwość reinterpretacji rodzimego porządku prawnego jako następstwo uznania nadrzędności prawa Unii Europejskiej. Przywoływana jest też treść art. 18 Konstytucji RP, zgodnie z którym małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny, a więc jednoznacznie wyklucza uznawanie jakichkolwiek innych związków na równi z małżeństwem osób innej płci.

Idź do oryginalnego materiału