Sąd w Montpellier (południowa Francja) wydał decyzję o tymczasowym zamknięciu farmy wiatrowej Aumelas w departamencie Hérault. Przyczyną jest śmierć co najmniej 160 osobników pustułki, która jest chronionym gatunkiem ptaka. Śmierć spowodowały skrzydła 31 turbin wiatrowych.
O precedensowym we Francji wyroku poinformowały, w ślad za AFP, inne zachodnie media. Na portalu X informację przekazał wydawca i redaktor Adam Gwiazda.
🇫🇷 Montpellier. Pierwszy tego rodzaju wyrok sądu przeciwko firmie EDF Energie Odnawialne zarządzającej farmą wiatrową na płaskowyżu Causse d’Aumelas. Jej 31 turbin zabiło ponad 160 ptaków znajdujących się pod ochroną. Będzie musiała się zatrzymać przez cztery miesiące, kiedy w… pic.twitter.com/aT7EAFgtKB
— Adam Gwiazda (@delestoile) April 7, 2025
Pustułki zagrożone przez turbiny
Z doniesień wynika, iż turbiny są eksploatowanych przez firmę EDF Renewables i jej spółki zależne. Zgodnie z ustaleniami sądu, turbiny działające od około 20 lat na płaskowyżu Causse d’Aumelas, miały bezpośredni wpływ na śmiertelność pustułek, które wiosną przylatują z Afryki w okresie lęgowym. Pomimo stosowania środków odstraszających, ptaki, a także inne chronione gatunki, regularnie ginęły w wyniku zderzeń z łopatami turbin.
Organizacja France Nature Environnement Occitanie-Méditerranée (FNE-OccMed), która złożyła skargę przeciwko operatorom farmy, oszacowała, iż liczba zabitych ptaków może wynosić od 150 do choćby 300. W ocenie organizacji, wyłączenie turbin na cztery miesiące – czyli w czasie obecności pustułek w tym miejscu – pozwoli uniknąć dalszych strat wśród populacji zagrożonych gatunków.
Kara więzienia za skutki pracy turbin

EDF Renewables oraz dziewięć spółek zależnych zostało uznanych za winne zabicia 160 osobników pustułek jak też nietoperzy. Każdej ze spółek wymierzono grzywnę w wysokości 500 000 euro, z czego połowa została zawieszona.
Były prezes EDF Renewables, Bruno Bensasson, został skazany na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu oraz grzywnę w wysokości 100 000 euro, z czego 30 000 euro w zawieszeniu. Prokuratura domagała się dla niego kary grzywny w wysokości 150 000 euro i zawieszenia działalności farmy.
Zadośćuczynienie i publikacja wyroku
Poza karami finansowymi, sąd nakazał między innymi publikację wyroku na koszt skazanych w trzech mediach. Spółki muszą także zapłacić 74 tys. euro państwu tytułem odszkodowania za szkody ekologiczne. Środki te zostaną przeznaczone na krajowy plan ochrony pustułki.
[KOMENTARZ]
Po publikacji wyroku wylała się fala ataków skierowanych przeciwko energetyce wiatrowej. Jej obrońcy bagatelizowali wyrok przypominając, iż ptaki zabijają się także w wyniku zderzenia z liniami wysokiego napięcia czy oszklonymi budynkami. Oba stanowiska można uznać za motywowane ideologicznie. uwzględniając sytuację energetyczną Europy, bardziej adekwatne byłoby postulowanie silniejszego monitorowania pracy turbin, na przykład w okresach lęgowych, miejsc ich budowy czy udoskonalania technologicznych rozwiązań odstraszających ptaki.
Problem ten dotyczy wszystkich krajów, w tym także Polski, bo i u nas nie brakuje przypadków podobnych do tego, za który prezes dużej francuskiej firmy otrzymał wyrok więzienia a ona sama słone kary finansowe. To powinno dać do myślenia prezesom wszystkich firm żyjących z wiatru. No i oczywiście samorządom, resortowi klimatu i środowiska oraz podległym mu instytucjom.