Wypłynęły zeznania Dagmary Kaźmierskiej, TAK wyglądały kulisy jej seksbiznesu. „Jak klient sobie życzy, to panie…”

2 tygodni temu
„Fakt” dotarł do zeznań Dagmary Kaźmierskiej sprzed lat. „Królowa życia” opisywała w nich kulisy jej – jak sama mówi – klubu towarzyskiego. Początek końca medialnej kariery Dagmara Kaźmierska to niewątpliwa „bohaterka” drugiej połowy kwietnia. Wszystko za sprawą publikacji serwisu Goniec.pl, który bardzo dokładnie opisał przeszłość „Królowej życia”. Jej burdelowo-kryminalna przełość nie była nigdy tajemnicą, a jednak najpierw telewizji TVN, a później Polsat postanowiły dać jej szansę na kontrakty. Dopiero ostatnie publikacje na temat Kaźmierskiej sprawiły, iż ta została zbanowana w przestrzeni telewizyjnej. Zaczęło się od szokujących zeznań jej ofiary. – Krzyczała, szarpała za włosy, biła z otwartej ręki, po brzuchu, ale tak, by nie zostawić śladów na twarzy. Jak skończyła, to syknęła, iż jak odejdę, to i tak mnie znajdzie i wtedy pokaże mi, iż nie jest tak słodziutka i milutka, na jaką wygląda – opowiadała pokrzywdzona kobieta. Kaźmierska została oskarżona o dokonanie aż 17 przestępstw. Skazano ją za sześć z nich. Na liście znajduje się choćby czerpanie korzyści materialnych z prostytucji czy grożenie pozbawieniem życia czy udział w pobiciu. W końcu sama Dagmara Kaźmierska przerwała milczenie o burzy. – Jeszcze kilka dni temu byłam przedstawiana w mediach jako królowa, a w tej chwili jako najgorszy zwyrodnialec, bestia zasługująca na wieczne potępienie
Idź do oryginalnego materiału