Święcił się pierwszy maja, święcił się drugi i trzeci, ale święta maja mają to do siebie, iż gwałtownie się kończą i trzeba wrócić niechybnie do ligowej szarzyzny. A tam wciąż te same problemy i zagwozdki. Razem z „Razem” czy razem z Tuskiem. Wspólnie czy w koalicji. Z kim by jednak się nie zblatować i jak...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Wyjątkowo czarny maj
Powiązane
Choroba Krzysztofa Śmiszka. „Dramatyczna sytuacja”
53 minut temu
Polecane
Sukcesja. Największe wyzwanie dla rodzinnych firm
1 godzina temu
Nie ma przyszłości bez odwagi… w przedsiębiorczości
1 godzina temu