Dzisiaj w polskiej polityce liczyło się jedno wydarzenie. Wszystkie oczy zwrócone były na Poznań, gdzie Rafał Trzaskowski, kandydat na prezydenta, zgromadził tysiące ludzi na wiecu, który wielu zapamięta jako jeden z najważniejszych momentów tej kampanii. Wspaniała, podniosła atmosfera, entuzjazm, łzy wzruszenia i ogromna nadzieja – tak wyglądała dzisiejsza Polska w sercu Wielkopolski.
Rafał Trzaskowski nie tylko mówił o potrzebie rozliczenia ośmiu lat rządów PiS – mówił przede wszystkim o przyszłości. O Polsce bezpiecznej, nowoczesnej, pewnej swojej siły, ale też pełnej szacunku wobec wszystkich obywateli. To było przesłanie, które wybrzmiewało z każdej wypowiedzi – zarówno samego Trzaskowskiego, jak i innych liderów, którzy wspierali go dziś na scenie. Polska, która nie boi się świata. Polska, która dba o swoich ludzi, a nie o interesy jednej partii. Słowa o jedności i pojednaniu nie były pustymi frazesami. „Musimy na nowo połączyć Polskę” to istotny przekaz. Widać było, jak bardzo ludziom brakuje takiej polityki: opartej na dialogu, nie na strachu; budującej mosty, nie mury.
Ale to nie tylko piękne hasła. W dzisiejszym świecie, w obliczu zagrożeń ze strony Rosji, niepewnej sytuacji gospodarczej, kryzysów międzynarodowych, Polska potrzebuje prezydenta z wizją i kompetencjami. Potrzebuje kogoś, kto potrafi rozmawiać z sojusznikami, kto rozumie, jak działa współczesny świat, kto nie będzie zakładnikiem własnego zaplecza politycznego. Kogoś, kto reprezentuje odpowiedzialność i nowoczesność – właśnie takim liderem jest Rafał Trzaskowski. W Poznaniu było dziś widać coś jeszcze: energię, która buduje zwycięstwo. Ludzi, którzy nie przyszli „przeciwko komuś”, ale „dla czegoś” – dla lepszej Polski, dla normalności, dla wspólnej przyszłości. Ta energia, to pragnienie zmiany, nie daje się już zatrzymać.
Dlatego właśnie wygra cała Polska. Nie jedna partia, nie jedno środowisko, ale wszyscy, którzy chcą żyć w kraju bezpiecznym, sprawiedliwym, otwartym. Wygra Polska, która wierzy w siebie. Wygra Polska, która potrafi się różnić, ale nie nienawidzić.
Rafał Trzaskowski pokazał dziś, iż jest gotów być prezydentem na miarę naszych czasów. Prezydentem, który nie boi się odpowiedzialności, który patrzy dalej niż tylko do końca kadencji. Prezydentem, który będzie stał na straży demokracji, praworządności i bezpieczeństwa.
I dlatego wygra cała Polska.