Wyciekło nagranie z Trumpem. Polityk zdradził, kto zastąpi Bidena

2 dni temu
Zdjęcie: Donald Trump Źródło: PAP/EPA / Jim Lo Scalzo


Donald Trump jest przeświadczony, iż po ostatniej debacie Joe Biden wycofa się prezydenckiego wyścigu. Do sieci trafiło nagranie z byłym prezydentem USA.


Od czasu katastrofalnej debaty prezydenckiej z kandydatem Republikanów, Biden pojawił się publicznie kilka razy, w tym na antenie stacji ABC News oraz podczas wydarzeń związanych z kampanią w Wisconsin i w Pensylwanii. Wystąpienia miały zatrzeć fatalne wrażenie wyniesione z czwartkowego starcia z Trumpem i pokazać, iż Biden jest w stanie efektywnie prowadzić swoją kampanię.


Tymczasem w internecie pojawiło się nagranie, na którym widać, jak Donald Trump komentuje ostatnie wydarzenia. Film opublikował portal The Daily Beast. Serwis przekazał, iż film otrzymał od informatora. Na nagraniu widzimy Trumpa na polu golfowym, który ocenia, iż Biden wycofa się z wyborów, a jego miejsce zajmie wiceprezydent Kamala Harris.


– On już zrezygnował. Ja go wyciąłem. A to oznacza, iż mamy Kamalę – ocenia Trump.


Polityk wulgarnie wypowiada się o Bidenie i ocenia, iż nie ma sił, aby mierzyć się z najważniejszymi politykami świata. Wskazuje, iż przywódca Chin Xi Jinping to "bardzo mocny gość", a następnie wspomina Władimira Putina. – Wyobrażacie sobie, żeby ten facet [Biden – red.] poradził sobie z Putinem?– dodał Trump.


Sondaże: Rośnie przewaga Trumpa


Najnowsze badania pokazują, iż w tej chwili to Donald Trump jest liderem prezydenckiego wyścigu. W środę "New York Timesa" i "Wall Street Journal" opublikowały dwa osobne sondaże, które pokazują, iż Donald Trump notuje w tej chwili największą przewagę nad Joe Bidenem.


W sondażu "NYT" na Trumpa chce zagłosować 49 proc. respondentów, podczas gdy na Bidena – 43 proc. To wynik w grupie zdecydowanych wyborców, którzy planują wziąć udział w wyborach.


Sondaż "Wall Street Journal" przynosi bardzo podobne wnioski. Przewaga Trumpa nad Bidenem również wyniosłą 6 punktów proc. Na kandydata Republikanów chce głosować 48 proc. ankietowanych, podczas gdy na urzędującego prezydenta – 42 proc.


Czytaj też:Sondaże: Rekordowa różnica między Trumpem a BidenemCzytaj też:"Mogę nie być w stanie". Sensacyjne doniesienia z Białego Domu
Idź do oryginalnego materiału