"Wychodzimy na prostą". Apele polityków PiS przyniosły skutek

2 dni temu
Zdjęcie: Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Rafał Guz


Prawo i Sprawiedliwość powoli wychodzi z kłopotów finansowych. Do spłaty pozostało jeszcze 3 mln złotych. Zbiórki środków od członków i sympatyków pozwoliły partii złapać oddech.


Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość z kampanii przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. PKW zarzuciła PiS nieprawidłowości w finansowaniu na kwotę 3,6 mln zł. Dotacja partii Jarosława Kaczyńskiego będzie pomniejszona o 10 mln zł. PKW uzasadniła swoją decyzję agitacją wyborczą PiS na piknikach wojskowych, spotem reklamowym resortu sprawiedliwości i prowadzeniem kampanii wyborczej przez pracowników Rządowego Centrum Legislacji.


Sprawa jest rozwojowa, bowiem PiS zaskarżyło decyzję PKW do Sądu Najwyższego, ale jeżeli decyzja nie zostanie uchylona, partii grozi odcięcie od finansowania z budżetu.


PiS łapie oddech


Ugrupowanie zwróciło się do swoich członków oraz wyborców o pomoc. Uruchomiono wpłaty darowizn. Zdecydowano też, iż na formację mają się zrzucać parlamentarzyści. Posłowie i senatorowie są zobowiązani wpłacać miesięcznie po 1 tys. zł, a eurodeputowani po 5 tys. zł.


Jak się okazuje, apele przyniosły pozytywny skutek. W rozmowie z "Super Expressem" skarbnik ugrupowania Henryk Kowalczyk poinformował o spłacie kolejnej części zadłużenia.


– W tym tygodniu spłacimy kolejne 6 milionów zadłużenia, zostaną już tylko 3 miliony złotych z 35 milionowej puli kredytowej – powiedział i dodał, iż przez miesiąc na konto PiS wpłynęło 7,8 mln zł od 60 tys. osób.


– Z kredytami wychodzimy już na prostą, ale musimy pamiętać o tym, iż nadchodzą wybory prezydenckie i potrzeby będą bardzo duże – powiedział Kowalczyk i wskazał, iż przez cały czas codziennie na konto partii wpływa ok. 100-150 tys. złotych.


Jak dotąd najwięcej na konto Prawa i Sprawiedliwości przelali senator Grzegorz Bierecki (64,5 tys. zł) oraz były premier Mateusz Morawiecki (50 tys. zł).


Czytaj też:PiS zapowiada wpłatę na Caritas. Ćwierć miliona złotych dla powodzianCzytaj też:"O to nam chodziło". Błaszczak ujawnił, ile wpłynęło na konto PiS
Idź do oryginalnego materiału