WYBORY w USA

stary-bob.blogspot.com 1 miesiąc temu



Już jutro Amerykanie i inne zainteresowane nacje mogą poznać kto zostanie 47 prezydentem Stanów Zjednoczonych.Ostatnie sondaże, w zależności kto je przeprowadza, wskazują zwyciestwo Harris albo Trumpa. Tak więc mozna przypuszczać że, jest sondażowy remis. Bukmacherzy wskazuja na Trumpa. Amerykański "wyborczy Nostradomus", analityk dr Allan Lichtman, który w swych prognozach nie pomylił sie od 40 lat wskazuje na wygraną Harris. W Polsce, prawica jest za Trumpem a lewica i centrum za Harris.Stanowisko w tej kwestii zajął również premier Tusk.Zanim zacytuję jego słowa muszę stwierdzić że, po serii nieudanych i niekiedy niepoważnych wpisów w serwisie X które publikował premier,za ten wpis należy mu sie pochwała.

" Harris czy Trump? Niektórzy twierdzą,że przyszłość Europy zależy od amerykańskich wyborów, podczas gdy w pierwszej kolejności zależy od nas. Pod warunkiem że, Europa w końcu dojrzeje i uwierzy we własną siłę.Bez wzgledu na wynik, era politycznego outsorcingu dobiegła końca".

Piękne i mądre słowa premiera Tuska, problem w tym czy zdoła przekonać eurokratów w Brukseli na czele ze swoja przyjaciółką Urszulą do wprowadzenia tych słów w czyn. Ja stawiam na wygraną Trumpa bo chciabym aby dotrzymał jednej istotnej dla Świata obietnicy. Trump wielokrotnie mówił,że o ile wygra wybory, powstrzyma wojnę w Ukrainie choćby "w ciągu 24 godzin".Będę łaskawy i dam mu te 24 godziny ,nie po wygranych wyborach ale po styczniowym zaprzysiężeniu. Oby tylko, nie wyszło mu z tym zakończeniem wojny tak, jak Tuskowi z realizacją "100 konkretów".

Na koniec mam pytanie do ministra MSZ- Sikorskiego który kiedyś powiedział że, "robimy Amerykanom laskę". A co będziemy robić Amerykanom gdy wybory prezydenckie wygra kobieta?

https://www.liiil.eu/promujnotke



Idź do oryginalnego materiału