Wybory w Czechach: Znamy datę. Babiš powróci do władzy?

4 godzin temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/demokracja/news/wybory-w-czechach-znamy-date-babis-powroci-do-wladzy/


Znamy datę tegorocznych wyborów parlamentarnych w Czechach. Były premier Andrej Babiš jest na najlepszej drodze, aby odebrać z powrotem władzę centroprawicowej czteropartyjnej koalicji.

Wybory parlamentarne w Czechach odbędą się w dniach 3-4 października, ogłosiła wczoraj (13 maja) Kancelaria Prezydenta Republiki Czeskiej. Tym samym oficjalnie ruszyła kampania wyborcza, która może znacząco wpłynąć na kierunek polityczny kraju.

Według sondażu agencji STEM z 11 maja, faworytem wyborów są były premier Andrej Babiš i jego ruch ANO, który może liczyć na 30,7 proc. poparcia. Na drugim miejscu plasuje się rządząca centroprawicowa koalicja Spolu, kierowana przez obecnego premiera Petra Fialę, z wynikiem 20,2 proc.

Skrajnie prawicowa partia Wolność i Demokracja Bezpośrednia (SPD) przedsiębiorcy Tomia Okamury zamyka pierwszą trójkę z poparciem na poziomie 12,6 proc.

5-procentowy próg wyborczy mają szansę przekroczyć także mniejsze ugrupowania: współrządzący Burmistrzowie i Niezależni (STAN), którzy cieszą się poparciem oscylującym wokół 10 proc., Partia Piratów, która w ubiegłym roku odeszła z rządu (6,6 proc.) oraz skrajnie lewicowa partia Stačilo! (6,5 proc.).

Rząd Fiali, sprawujący władzę od poprzednich wyborów, czyli od 2021 roku, tworzy koalicja Spolu i STAN. Do ubiegłego roku należeli do niego także sprzymierzeni z Burmistrzami Piraci, ale po aferze wokół dymisji z funkcji wicepremiera ówczesnego szefa ugrupowania Ivana Bartoša partia przeszła do opozycji.

Choć ugrupowanie premiera, Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS), należy do frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatów, w której są także m.in. PiS, Bracia Włosi (FdI) premier Giorgii Meloni czy skrajnie prawicowa hiszpańska partia VOX, w polityce krajowej prezentuje jednoznacznie proeuropejskie stanowisko i konsekwentnie wspiera Ukrainę.

Babiš, populista i krytyk unijnych instytucji, mediów głównego nurtu i organizacji pozarządowych, liczy na polityczny powrót. Choć nie kwestionuje członkostwa Czech w UE i NATO, to zacieśnia więzi z Viktorem Orbánem i wspierał Roberta Ficę w kampanii przed wyborami na Słowacji w 2023 roku.

Były premier pozostaje postacią kontrowersyjną z uwagi na zarzuty o konflikt interesów – jako właściciel koncernu Agrofert kontroluje dużą część czeskiego sektora rolnego i przez cały czas korzysta z unijnych dopłat.

Jego powrót do władzy może zależeć od mniejszych sojuszników. Jednym z potencjalnych partnerów jest Partia Kierowców, która jednak w tej chwili nie przekracza progu wyborczego. Inną opcją jest SPD, ale Babiš unika wypowiadania się na temat ewentualnych koalicji przed wyborami.

Fala dezinformacji?

Zbliżające się wybory budzą również obawy o zagraniczną ingerencję i dezinformację. Czeski wywiad ostrzega przed możliwymi wpływami ze strony Rosji.

Jak jednak podaje serwis Page Not Found, powołujący się na nowe raporty Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, ponad połowa Czechów bardziej obawia się manipulacji ze strony obecnego rządu niż wpływów Moskwy.

Zaufanie społeczne wystawione jest też na próbę przez rosnące obawy o manipulacje w mediach społecznościowych. Jak informuje Page Not Found, czeskie władze rozpoczęły już rozmowy z gigantami technologicznymi, takimi jak Meta i TikTok, i przygotowują się na najczarniejsze scenariusze.

Idź do oryginalnego materiału