Różnica poglądów przyjęła w tej kampanii najwyższą formę hiper-polaryzacji - gdzie podstawą jest obowiązek nienawiści do ludzi innego obozu. Masywna lawina dezinformacji spowodowała coś, co specjaliści od języków manipulacji nazywają potocznie ubraniem się fałszu w togę prawdy. W efekcie kampania stała się walką o zwycięstwo na żyletki. Ale w 2025 roku uruchomił się jeszcze jeden czynnik - o olbrzymim znaczeniu, wcześniej niedocenianym. To obywatelska gorycz.
Wybory prezydenckie – zderzenie dwóch tożsamości i wygrana na żyletki

- Strona główna
- Wybory i nastroje
- Wybory prezydenckie – zderzenie dwóch tożsamości i wygrana na żyletki
Powiązane
Markiewicz: Cóż miał zrobić sąd bez sprzeciwu prokuratora?
11 godzin temu
Rząd Tuska podniesie podatki? Polacy nie mają złudzeń
11 godzin temu
Polecane
POZNAŃ: Uczczenie pamięci zmarłego Druha
13 godzin temu
Bijatyka na meczu 10-latków. Rodzice okładali się pięściami
15 godzin temu