Wybory prezydenckie w USA. Partia Demokratyczna zastąpi Joe Bidena? "Wielokrotnie było to powtarzane"

4 miesięcy temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Brian Snyder


W piątkowym programie "Rozmowy Gazeta.pl" Marta Nowak rozmawiała z Andrzejem Kohutem oraz Magdaleną Górnicką-Partyką na temat debaty między Donaldem Trumpem a Joe Bidenem oraz nadchodzących wyborów w USA. - Joe Biden nie wypadł najlepiej, mówił bardzo cicho. To, jak się zaprezentował, zszokowało wszystkich odbiorców. Według doniesień, w Partii Demokratycznej zapanowała panika - stwierdziła ekspertka.
Piątkowe (28 czerwca) wydanie programu "Rozmowy Gazeta.pl" było poświęcone wyborom w Stanach Zjednoczonych. Marta Nowak w rozmowie z Andrzejem Kohutem, amerykanistą i podcasterem oraz Magdaleną Górnicką-Partyką, ekspertką od PR-u politycznego i polityki amerykańskiej, omówiła przedwyborczą debatę pomiędzy Donaldem Trumpem a Joe Bidenem. Kluczowa była analiza zachowania urzędującego prezydenta.
REKLAMA


Wybory w Stanach Zjednoczonych. Joe Biden i Donald Trump zmierzyli się w debacie
W listopadzie 2024 roku w Stanach Zjednoczonych odbędą się sześćdziesiąte wybory prezydenckie. Z ramienia Partii Republikańskiej stanie Donald Trump, a Partii Demokratycznej - urzędujący prezydent Joe Biden. Poza tym o urząd powalczy także Chase Oliver z Partii Libertariańskiej, Jill Stein z Partii Zielonych, Robert F. Kennedy Jr. z własnego komitetu oraz Cornel West z własnego komitetu.
Były i obecny prezydent w czwartek (w Polsce piątek, 28 czerwca, o godz. 3.00) zmierzyli się w pierwszej debacie przed listopadowymi wyborami. Odbyła się ona w studiu telewizji CNN w Atlancie.


- Joe Biden nie wypadł najlepiej, mówił bardzo cicho. To, jak się zaprezentował, zszokowało wszystkich odbiorców. Według doniesień w Partii Demokratycznej zapanowała panika. W trakcie debaty, gdy było widać, iż Biden sobie do końca nie radzi, jego sztab powiedział, iż walczy z przeziębieniem, stąd jego cichy głos. Wydaje mi się, iż wszyscy nie do końca spodziewali się tego, co zobaczyliśmy. Zaskoczył też Donald Trump, który nie tupał, nie kryczał - zauważyła Magdalena Górnicką-Partyka. - Spodziewaliśmy się statecznego Joe Bidena i rozkrzyczanego Donalda Trumpa. Wypadło trochę inaczej - dodała.
Z kolei Andrzej Kohut ocenił wystąpienie Bidena, jako "katastrofalne". Donald Trump według Kohuta "był zdyscyplinowany". Polityk miał też przedstawić te punkty, które wyborcy w szczególności mieli zapamiętać. - Niejednokrotnie mijał się z prawdą (...), unikał pytań, w których mógłby się uwikłać w problematyczną odpowiedź - uznał Kohut.


Wybory prezydenckie w USA. Partia Demokratyczna zastąpi Joe Bidena?
Podczas rozmowy eksperci wypowiedzieli się również na temat ewentualnej rezygnacji Joe Bidena z walki o fotel prezydenta. Pojawiają się głosy, iż w takiej sytuacji Partia Demokratyczna mogłaby wystawić innego kandydata. - Na pewno nie Michel Obamę, a pamiętam, iż wielokrotnie było to powtarzane - zaznaczyła od razu Magdalena Górnicką-Partyka. - Decyzja jest po stronie Joe Bidena, który ewentualnie może ją podjąć. Wydaje mi się jednak, iż on myśli, iż jest w stanie pokonać Donalda Trumpa - dodała ekspertka.
Zdaniem Andrzeja Kohuta istnieje małe prawdopodobieństwo, iż Partia Demokratyczna zdecyduje o zamianie kandydata. Wynika to przede wszystkim z małej ilości czasu. - Wymiana kandydata oznaczałaby zaprzepaszczenie infrastruktury i konieczność budowania jej na nowo. To jest pierwszy problem. Drugi problem jest taki, czy zgodziłby się na to Joe Biden. Wydaje się, iż jest silnie przekonany co do skuteczności w walce z Donaldem Trumpem - uznał Kohut.
W trakcie rozmowy przeanalizowane zostały też prognozy i sondaże wyborcze. Oceniono również, jakie potencjalne konsekwencje dla Polski może mieć wybranie każdego z kandydatów.
Idź do oryginalnego materiału