Wybory prezydenckie: Niewielkie zmiany, ale dystans się skraca [LATE POLL]

3 godzin temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/demokracja/news/wybory-prezydenckie-niewielkie-zmiany-ale-dystans-sie-skraca-late-poll/


Według wyników late poll Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu — opublikowanych zarówno o północy, jak i w kolejnym, opublikowanym dwie godziny później — w pierwszej turze wyborów prezydenckich nie odnotowano większych zmian.

Oznacza to, iż żaden z kandydatów nie uzyskał bezwzględnej większości głosów, a to z kolei — iż 1 czerwca odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich.

Zwycięży w nich ten, kto otrzyma zwykłą większość głosów, a ważność wyboru prezydenta RP stwierdzi Sąd Najwyższy.

Trzaskowski wciąż pierwszy, ale jego przewaga maleje — tuż za nim Nawrocki

Zgodnie z nowym sondażem late poll w dalszym ciągu prowadzi Rafał Trzaskowski z wynikiem 31,2 proc. W poprzednim badaniu kandydat Koalicji Obywatelskiej uzyskał 31,1 proc. głosów, a w exit poll — 30,8 proc.

Drugą pozycję utrzymał Karol Nawrocki z wynikiem 29,7 proc. We wcześniejszym badaniu late poll „obywatelski” kandydat PiS uzyskał 29,1 proc. głosów (bez zmian w stosunku do wyników exit poll). Prawdopodobnie więc również zwycięzca wyścigu do Pałacu Prezydenckiego będzie się mógł za dwa tygodnie pochwalić jedynie nieznaczną przewagą.

Reszta stawki

Kolejne miejsce zajął — podobnie, jak wskazywało poprzednie badanie — Sławomir Mentzen. Nowy sondaż late poll wskazuje, iż głos na kandydata Konfederacji oddało 14,5 proc. Poprzednie badanie wskazywało 14,8 procentowe poparcie, a exit poll — 15,4 proc.

Niewielkie zmiany między kolejnymi wynikami late poll dotyczą również Adriana Zandberga, który nieco stracił — z 5,2 proc. do 4,8 proc.

W sumie najwięcej traci jednak Mentzen i choć polityk Konfederacji nie wejdzie do drugiej tury, to o jego elektorat będą się starać obaj kandydaci do niej przechodzący, gdyż może zdecydować o ostatecznym rozstrzygnięciu prezydenckich wyborów.

Sam Mentzen oświadczył, iż swoim wyborcom nie zarekomenduje ani Trzaskowskiego, ani Nawrockiego, ale zapowiedział, iż za kilka dni da im wskazówki ułatwiające wybór któregoś z nich.

Pozostali kandydaci utrzymali swoje wyniki. Grzegorz Braun uzyskał 6,3 proc., Szymon Hołownia — 4,9 proc. Na Magdalenę Biejat zagłosowało 4,1 proc. wyborców, a na Joannę Senyszyn 1,4 proc. Krzysztof Stanowski utrzymał 1,3 proc. poparcia, Marek Jakubiak — 0,8 proc. a Artur Bartoszewicz — 0,5 proc. Podobnie jak w poprzednim badaniu late poll na Macieja Maciaka głos oddało 0,4 proc. wyborców, natomiast na Marka Wocha — 0,1 proc. głosujących.

Według nowego sondażu late poll z godz. 2, frekwencja w wyborach prezydenckich wyniosła 66,8 proc. (bez zmian w stosunku do poprzedniego badania).

Polonia w USA wyraźnie za Nawrockim

Szef PKW Sylwester Marciniak zapowiedział, iż ostateczne wyniki głosowania w pierwszej turze tegorocznych wyborów prezydenckich powinny być znane jeszcze dziś (19 maja). PKW zliczyła już jednak wszystkie głosy amerykańskiej Polonii, których było 38 tys. 175, a wyniki tego głosowania okazały się różne od tych sondażowych.

W USA wygrywa bowiem kandydat PiS Karol Nawrocki (42,3 proc. głosów) wyraźnie wyprzedzając kandydata KO Rafała Trzaskowskiego (29,98 proc.). Dużym zaskoczeniem jest również fakt, iż trzecie miejsce zajął Grzegorz Braun, dla którego poparcie wyniosło 12,35 proc.

Przed godziną 2:00 w nocy PKW podała cząstkowe wyniki po obliczeniu głosów z 31. proc. obwodów wyborczych. Jako pierwsze spłynęły dane ze wszystkich komisji na statkach i platformach.

Karol Nawrocki otrzymał dotychczas 31 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski 29,4 proc. Sławomir Metzen cieszył się poparciem 15,4 procentowym, a Grzegorz Braun 6,4 procentowym. Adrian Zandberg i Szymon Hołownia otrzymali wtedy po 4,8 proc. głosów, a Magdalena Biejat — 4,1 proc.

W drugiej turze również „na żyletki”

Już na podstawie wyników late poll — w których danych uwzględniają część rzeczywistych wyników z komisji wyborczych (więc są dokładniejsze niż przeprowadzony wcześniej exit poll) — można zasadnie oczekiwać, iż różnice między kandydatami do prezydenckiego fotela w drugiej turze wyborów prezydenckich również będą niewielkie.

Z sondażu Opinia24 dla TVN24 wynika, iż kandydat KO może liczyć w drugiej turze na 46 proc. głosów, a kandydat PiS — na 44 proc. To jednak wciąż wynik w granicach błędu statystycznego.

Ponadto sześć procent badanych odmówiło udzielenia odpowiedzi na pytanie, a cztery procent wybrało odpowiedź „nie wiem/trudno powiedzieć/jeszcze nie podjąłem decyzji”.

Idź do oryginalnego materiału