Wybory prezydenckie: Niedzielny pojedynek na marsze

2 godzin temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/demokracja/news/wybory-prezydenckie-niedzielny-pojedynek-na-marsze/


Dwa największe ugrupowania polityczne organizują jutro w Warszawie dwa „wielkie marsze” poparcia dla swoich kandydatów na prezydenta RP. Zarówno PiS, jak i PO mobilizują swoich zwolenników w całym kraju.

Dokładnie na tydzień przed wyborami ulicami stolicy przejdzie „Wielki Marsz Patriotów” i „Wielki Marsz za Polską”. Oba rusza o tej samej porze i przejdą ulicami śródmieścia, oba mają też zmobilizować wyborców do udziału w drugiej turze tegorocznych wyborów prezydenckich.

Konkurencyjne marsze w warszawskim Śródmieściu

Organizowany przez Koalicję Obywatelską „Wielki Marsz Patriotów” ma rozpocząć się w niedzielę o godz. 12 na placu Bankowym i przejść ulicą Marszałkowską na plac Konstytucji. Udział w nim zadeklarował nie tylko kandydat KO Rafał Trzaskowski, ale również szef KO premier Donald Tusk, lider ludowców wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz oraz marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia.

Natomiast drugi marsz — „Wielki Marsz za Polską” organizuje „obywatelski” kandydat PiS Karol Nawrocki wraz z politykami PiS. Ma wyruszyć również w samo południe, tyle iż z Ronda de Gaulle’a i ulicami Nowy Świat oraz Krakowskie Przedmieście przejść do placu Zamkowego.

Donald Tusk zapowiadał wielki marsz już kilka tygodni temu, ale pierwotnie zwoływał go na 11 maja „w samo południe”, czyli jeszcze przed pierwszą turą wyborów prezydenckich. Sztab Rafała Trzaskowskiego uznał jednak, iż manifestację poparcia lepiej będzie zorganizować między pierwszą i drugą turą.

Jak tłumaczył Trzaskowski, marsz powinien odbyć się właśnie wtedy, żeby jednoczyć „wszystkie siły demokratyczne”. Ostatecznie marsz przeniesiono na 25 maja, dokładnie tydzień przed drugą turą, a tę zmianę poparł również szef rządu.

Rzeczniczka klubu KO Dorota Łoboda poinformowała, iż planowane są tam przemówienia premiera, kandydata KO na prezydenta i koalicjantów.

„Wielki Marsz za Polską”

Natomiast marsz mający zmobilizować zwolenników Karola Nawrockiego zapowiedział on sam po zakończeniu głosowania w pierwszej turze, którą nieznacznie wygrał kandydat KO.

— Dla wszystkich tych, dla których Polska jest ważna, niezależnie od waszych poglądów politycznych, i wszystkich was, chcę zaprosić 25 maja do Warszawy na wielki marsz za Polską. Polska musi wygrać — oświadczył kandydat w zeszłą niedzielę (18 maja).

Następnego dnia w Toruniu przekonywał natomiast, iż ten marsz będzie „manifestacją przywiązania do Polski suwerennej, do Polski bezpiecznej, przede wszystkim do Polski normalnej i do Polski dobrobytu”.

— jeżeli tylko możecie być 25 maja w Warszawie, niezależnie od sympatii, antypatii politycznych, jeżeli tylko kochacie Polskę, to bądźcie ze mną 25 maja w Warszawie — apelował Nawrocki do swoich zwolenników.

Tusk: Dla siebie to zróbcie

— Wasze decyzje to istotny sygnał dla mnie i całego rządu. Dziś pojawia się nowy wybór. Ta gra o naszą przyszłość zaczyna się od nowa — argumentował premier w nagraniu opublikowanym w poniedziałek (19 maja) w mediach społecznościowych.

— Nie pozwolimy na powrót zła, na recydywę korupcji, iż nie pozwolimy, żeby wysłannik Kaczyńskiego z tak ciemną przeszłością został prezydentem, bo będziemy tego żałować przez długie, długie lata — uprzedzał Tusk.

W czwartek (22 maja) w TVN24 szef rządu znów przekonywał do udziału w „Wielkim Marszu Patriotów” i głosowania w drugiej turze wyborów prezydenckich.

— To jest interes nas wszystkich, bez wyjątku. Dla siebie to zrobicie — tłumaczył premier.

— Musimy ruszyć jeszcze raz. Wzywam wszystkich, którzy kochają Polskę. Spotkajmy się w niedzielę 25 maja w samo południe na Placu Bankowym w Warszawie. Tydzień później zagłosujmy razem za silną, solidarną i bezpieczną Polską — apelował w czwartek Donald Tusk.

Idź do oryginalnego materiału