Wrocławskie CBA w akcji pod kryptonimem "Balladyna" ustalało, czy biznesmen - powołujący się na układy z wiceprezydentem Wrocławia - naprawdę go skorumpował. W tle spór o sklep ze słodyczami na wrocławskim Rynku i starsza kobieta, która czuje się bardzo skrzywdzona przez prezydenta Jacka Sutryka i wiceprezydenta Sebastiana Lorenca.