"Wyborcza" krytykuje rząd. Straszy "licencją na zabijanie"

1 tydzień temu
Zdjęcie: Siedziba Gazety Wyborczej Źródło:PAP / Szymon Pulcyn


Wojciech Czuchnowski z "Gazety Wyborczej" krytykuje propozycje rządu, dające żołnierzom większą swobodę w używaniu broni na granicy.


Na portalu "Wyborczej" opublikowany został tekst, w którym Czuchnowski krytykuje propozycje resortu obrony, które przygotowano w odpowiedzi na nasilającą się wojnę hybrydową na granicy z Białorusią. "We wtorek Rada Ministrów ma obradować nad projektem zmiany przepisów dającym większe uprawnienia oraz ochronę żołnierzom i funkcjonariuszom na granicy polsko-białoruskiej. Z dziesięciu propozycji, jakie zawiera projekt napisany w MON, jedna – ale za to najważniejsza – idzie zdecydowanie za daleko" – czytamy.


Czuchnowski przekonuje, iż prawo "da bezkarność żołnierzom, którzy zapobiegając nielegalnemu forsowaniu granicy, użyją broni". "Rząd zamierza dać obrońcom naszej granicy wyłączność w ocenie, kiedy i do kogo mogą otworzyć ogień z ostrej amunicji. A gdy popełnią błąd, zwolnić ich z odpowiedzialności" – przekonuje komentator "GW".


"Licencja na zabijanie"


Dalej cytowani są prawnicy, którzy "biją na alarm". "Była zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich Hanna Machińska mówi o 'usankcjonowaniu bezprawia'. Dr hab. Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego przypomina, iż 'nie można stworzyć podstawy do tego, aby na granicy otwierano ogień do ludzi niezależnie od tego, jakiego zachowania się dopuszczają'. Prof. Włodzimierz Wróbel, przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego działającej przy ministrze sprawiedliwości, nazywa to po prostu 'licencją na zabijanie'" – czytamy.


"Projekt MON jest bez wątpienia reakcją na tą sytuację i na społeczne zapotrzebowanie by „chronić naszych chłopców". I mimo iż prawo nie powinno być tworzone pod doraźny polityczny cel, to większość założeń ma sens. Obrońcy granicy dostaną możliwość operowania nowymi środkami przymusu, otrzymają ochronę prawną, a w trakcie postępowań o nadużycia nie będą mieć obciętych poborów. Ale używanie broni choćby w czasie wojny ma pewne reguły. Zwolnienie z odpowiedzialności za strzelanie do drugiego człowieka to przekroczenie linii, za którą zaczyna się bezprawie" – podsumował Wojciech Czuchnowski.


Czytaj też:Szef MON do dymisji? Złe wieści dla Kosiniaka-KamyszaCzytaj też:Granica udawania
Idź do oryginalnego materiału