Wulgarne słowa Jakiego. Puściły mu nerwy?

19 godzin temu

Patryk Jaki nigdy nie słynął ze szczególnie kurtuazyjnych słów. Teraz jednak przebrał miarę. Najwyraźniej puściły mu nerwy.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Putina chciał wgniatać w ziemię, a boi się zwykłych Polaków – mówił o Szymonie Hołowni. – Oddzielił się od nich, bo boi się, iż będą się przewracać bez barierek. Widzicie, o ile chcecie iść teraz na długi spacer, to weźcie ze sobą barierkę, bo jak nie, to się przewrócicie. Bez barierki chodzić może tylko Hołownia. On jeden potrafi się nie przewracać bez barierki – przekonywał w nagraniu opublikowanym w Internecie.

– A teraz mówiąc zupełnie poważnie, Polska jako marszałka Sejmu ma kompletnego klauna. Nic nie zrobił dla Polski, jest tylko podnóżkiem Tuska i TVN-u. Odgrywa wyznaczoną mu rolę błazna. Polski w tych trudnych czasach naprawdę nie stać na takich cyrkowców na poważnych stanowiskach – opowiadał Jaki.

Biorąc pod uwagę, iż Patryk jaki jest od wielu lat europosłem, to trzeba mu przyznać rację. Nie stać nas na cyrkowców na poważnych stanowiskach, takich jak np. deputowany do Parlamentu Europejskiego.

Idź do oryginalnego materiału