Wszystko spierdolą

niepoprawni.pl 4 dni temu

Donald Tusk udał się do lekarza. Położył na kozetce i mówi:

- Za co się nie wezmę, wszystko spieprzę….

Dokonajmy myślowego eksperymentu. Otóż załóżmy, iż te wszystkie Giertychy, Schnepfy, Tuski etc. mają rację i faktycznie POLska padła ofiarą sPiSku na skalę niespotykaną we współczesnym świecie.

Zatem głosy podrabiano powszechnie we wszystkich ponad 30 tysiącach obwodowych komisjach wyborczych dzięki zaangażowaniu 120 tysięcy utajnionych komandosów Kaczyńskiego, szkolonych na tajnych kursach o których istnieniu zdaje się tylko Giertych miał pojęcie.

Co więcej w celu udaremnienia obserwacji przebiegu procesu wyborczego ludzie PiS znajdujący się w Komisjach często pod przykryciem komitetu innego prawicowego kandydata dosypywali środki przeczyszczające do napojów uczciwych do bólu członków komisji.

Ci zaś z kibla nie byli w stanie obserwować machlojek wyborczych. Nic dziwnego zatem, iż kandydat kompromitacji 13 grudnia zwyczajnie przesrał II turę prezydenckich wyborów. O ile dobrze pamiętam taką teorię sPiSkową wysnuła niejaka Dorota Wysocka-Schnepf.

Co prawda do najbardziej znanych pomyłek miało dojść w Krakowie i to w Komisji, w której nie było żadnego przedstawiciela komitetu Nawrockiego ale to świadczy jedynie o tym, jak głęboko poukrywani byli tajni komandosi Kaczyńskiego!

Z kolei w Kamiennej Górze wiceprzewodniczącym równie POmylonej komisji był Jerzy Gwiżdż z 3drogi. Na czele zaś stał Krzysztof Karasiński z sinychwkupie.

Ba, chodzą słuchy, iż choćby Tomasz Piątek tak naprawdę jest tajnym współpracownikiem PiS. Ogrom bzdur jakie ten człowiek produkuje i które później powtarzane są przez me(r)dia na celu ma jedynie totalne skompromitowanie lewicy.

Bo jakże pogodzić legendę o rzekomej „inteligenckości” KO z jawnym idiotą Piątkiem???

Powróćmy jednak do zasadniczego tematu.

Otóż zdaniem Giertycha wspieranego przez całe peowskie hejterstwo nie wystarczy, iż Tusk za sprawą Bodnara opanował prokuraturę i wywiera znaczący wpływ na sądy. Nie wystarczy kontrolowanie służb, policji i wojska.

Znany żołdak jaruzelski, arbuz* Adam Mazguła tłumaczy, dlaczego tak się stało.

…Środowiska skupione wokół alfonsa na prezydenta, banda oszustów i zdrajców chce wywołać wojnę domową, bo im się oszustwo Polaków nie udało?

Przecież to szantaż narodowy.

Duda w imieniu kaczystów mówi, że, albo pozwolicie nam na oszustwo demokracji, albo podpalimy kraj, zamordujemy jego elity, wezwiemy Putina do pomocy i z pomocą kościoła wygra współczesna Targowica! Przecież tak już było!

Czas na zdecydowane działania demokratów. Amatorszczyzna, nijakość polityczna, jałowych, pazernych na apanaże poślątek z PO i koalicjantów się skończyła. Albo się Q... weźmiecie do roboty, do zdecydowanych decyzji i działań, albo w tej „rewolucji Dudy” będziecie moimi pierwszymi wrogami. Jak stwierdził Frasyniuk: „daliście się tak łatwo wyr*chać” w wyborach Kaczyńskiemu, a miliony Polaków przecież wam zaufało.

Wy zawiedliście!

Czy już wiecie, dlaczego dalej utrzymujecie bezprawne PiS-sądy, służby specjalne PiS, nominatów Macierewicza... na najwyższych stanowiskach w wojsku i policji, mimo iż wielu przestrzegało.

Pokażcie więc tym razem, iż demokratyczna Polska w Europie ma przyszłość. Zapomnijcie o wakacjach. Zatrzymajcie zdecydowanie terroryzm Dudy i Kaczyńskiego i to już, nie kiedyś tam.

Adam Mazguła

]]>https://www.facebook.com/amazgula]]>

A zatem PiS przez cały czas rządzi wg szurniętego coraz wyraźniej obrońcy socjalizmu 13 grudnia 1981 r. Mazguły.

Wybory, w których tęczowy Dupiarz przegrał ilością głosów równą mieszkańcom Szczecina (łącznie z dziećmi 0-18) jako niespełniające życzeń postkomunistów są „sfałszowane” a to dlatego, iż w służbach, sądach oraz w Policji pozostali „nominaci Macierewicza”.

Załóżmy więc, iż arbuz Mazguła ma rację podobnie jak Giertych.

Czyli… Tusk i „ruda banda” (w ten sposób określali się na facebooku zaraz po wyborach 15 października) po półtora roku rządów jeszcze nie przejęli Państwa?

I dlatego złowrogi Kaczyński wraz z bandą moherowych babć oraz ludźmi z podstawowym wykształceniem robi z intelektualistą Tuskiem co chce???

A zatem wniosek może być tylko jeden.

Konieczne są przyspieszone wybory parlamentarne połączone z zakazem kandydowania ludzi tworzących dzisiejszą kompromitację 13 grudnia.

I to góra na jesieni.

Bo jeżeli choćby upadek gospodarczy Polski mogli w jakiś sposób zwalać na PiS to jednak przesranie wyborów 1 czerwca 2025 roku świadczy o jednym.

Tusk, Kosiniak i Kamysz, Hołownia etc. muszą być trzymani od władzy wyjątkowo daleko.

Bowiem wszystko, za co się wezmą, po prostu spierdolą.

I to jest jedyny logiczny wniosek wynikający z paranoicznego bełkotu Giertycha.

21.06 2025

__________________________________

* z wierzchu zielony, w środku czerwony!

Idź do oryginalnego materiału