Wszystkie demony Jarosława Kaczyńskiego

2 lat temu

Jarosław Kaczyński słabo sypia i jest coraz bardziej nerwowy. Najwyraźniej nawiedza go sen o jego końcu na taczce, gdy jest wieziony Aleją Mickiewicza w Warszawie na spotkanie swojego losu przez wściekłe kobiety, których tak nie lubi.

W ogóle Jarosław Kaczyński nie lubi. Nie lubi na przykład ludzi ze wsi, których próbował załatwić tak zwaną piątką Kaczyńskiego. Nie lubi ludzi prostych, bo sam chciałby być inteligentem i aspirował do salonu, z którego został zresztą wyrzucony. Nie lubi swoich współpracowników, bo spiskują wszyscy bez wyjątku przeciw niemu. Nie lubi choćby swojego kota.

Nienawiść do świata przekłada się na politykę PiS. Wzorce rosyjskie, metody putinowskie, propaganda goebbelowska i tak to się jakoś kręci w tym świecie PiS. U końcu swoich rządów Jarosław Kaczyński coraz bardziej czuje gorycz porażki. Tak wiele się nie udało!

Te demony są w głowie Kaczyńskiego cały czas.

Idź do oryginalnego materiału