Wszyscy byli w szoku po TYCH słowach prezesa. A najbardziej sztabowcy Nawrockiego. „Nikt nie wymyślał…”

1 tydzień temu
Gdy wyszło na jaw, iż Karol Nawrocki brał udział w kibolskich ustawkach, Jarosław Kaczyński ruszył do obrony swojego kandydata. I to w sposób, który zaskoczył choćby sztabowców „obywatelskiego”. Afera z ustawkami W kampanii wyborczej było kilka momentów, które mogły pogrążyć kandydaturę Karola Nawrockiego. I umówmy się – powinny. Osoba pełniąca najwyższy urząd w państwie nie powinna mieć na koncie takich kontrowersyjnych historii, jak przejęcie w niejasnych okolicznościach kawalerki od seniora czy udział w kibolskich ustawkach. I chwalenie się tym, bo pół biedy, jakby przyznał, iż był to błąd. No właśnie, ustawki. To, iż Nawrocki ma takie „hobby” wyszło na jaw podczas rozmowy ze Sławomirem Mentzenem, tuż po pierwszej turze wyborów. Wydaje się, iż problem łatwo byłoby rozbroić, gdyby kandydat powiedział, iż były to błędy młodości. Gdyby przestrzegł młodzież przed takimi aktywnościami. Ale Nawrocki był wręcz dumny z tych bójek, opowiadał o szlachetnych walkach i szczycił się, iż bił się tylko na pięści, bez tzw. „sprzętu”. No i całe PiS musiało pójść za tym przekazem. Nagle okazało się, iż każdy ma jakieś doświadczenie w tych sprawach. Na przykład Mateusz Morawiecki. – Muszę powiedzieć, iż ja się wychowywałem w jednym z wrocławskich „trójkątów bermudzkich”. Żeromskiego, Prusa, Kilińskiego, Jedności Narodowej, Świętokrzyska to były ulice,
Idź do oryginalnego materiału