Współpraca z Górniak to był koszmar. Zapendowska o wszystkim opowiedziała. „Nie umie słuchać krytyki”

3 godzin temu
Elżbieta Zapendowska zakończyła swoją pracę zawodową. Dziś zdradza kulisy współpracy z wielkimi gwiazdami, która bywała koszmarem. Koniec kariery wielkiej trenerki Elżbieta Zapendowska przez wielu uważana jest za wyrocznię polskiej sceny muzycznej. Zasiadała w Jury „Idola” oraz „Must Be The Music”. Jako jurorka muzycznych programów, nigdy nie pozostawiała suchej nitki na uczestnikach. Przez wiele lat prowadziła również swoje „Studio Piosenki Polskiej”, w którym szkoliła przyszłe gwiazdy wielu muzycznych festiwali. Współpracowała również ze Studiem Buffo czy Teatrem Muzycznym Roma, gdzie tchnęła życie w karierę Edyty Górniak. Przez lata swojej muzycznej działalności Zapendowska jeździła po całej Polsce, prowadząc liczne warsztaty. W rozmowie z Faktem przyznała, iż bardzo często spotykała się z jednym konkretnym zjawiskiem. – Jeździłam po warsztatach przez ostatnie 20 lat, często kilka razy w miesiącu i nasłuchałam się od Bałtyku po góry chętnych do śpiewania. Wszystkie dziewczynki śpiewały repertuar Edyty Górniak. I to było nieznośne już. Bo one naśladowały Edytę. Oczywiście z marnym skutkiem, bo Edyta jest naprawdę zdolna, choć swojego talentu nie wykorzystała – wyznała trenerka. Zapendowska nie ukrywała, iż owe popisy nie robiły na niej zbytniego wrażenia, ponieważ nie wielu potrafiło dorównać Górniak talentem. – Było tylko popisywanie się głosem, a takich głosów, jaki ma Edyta na świecie jest
Idź do oryginalnego materiału