Znaczenie Dalekiego Wschodu dla polskiej gospodarki
Podczas kongresu Open Eyes Economy Summit w Krakowie eksperci i praktycy biznesu omawiali, jak Europa – a szczególnie Polska – może odnaleźć się w globalnej konkurencji, zwłaszcza w relacjach z krajami Dalekiego Wschodu. W debacie uczestniczyli przedstawiciele kluczowych organizacji i firm, takich jak Pracodawcy RP, Polska Izba Handlu, Comarch, ElectroMobility Poland oraz Hanglung Law.
Protekcjonizm i wyzwania regulacyjne
Maciej Ptaszyński, prezes Polskiej Izby Handlu, zwrócił uwagę na rosnący protekcjonizm w Europie, który jego zdaniem ogranicza możliwości rozwoju gospodarczego oraz współpracy międzynarodowej. Podkreślił, iż europejski przemysł jest przez cały czas silnie uzależniony od dostaw chińskich komponentów, zwłaszcza w sektorze fotowoltaiki i elektroniki.
„Legislacja dotycząca cyberbezpieczeństwa sprawia, iż odcina się współpracę z krajami spoza UE i NATO. W tym naszym protekcjonizmie sami podcinamy gałąź, na której siedzimy – nikt nie chce budować długofalowych relacji z partnerem, który się zamyka, tworzy blokujące legislacje i wprowadza cła ochronne. Tymczasem potrzebne są zaufanie, kooperacja i rozwijanie relacji, a nie stawianie barier. o ile oni nie chcą do nas wchodzić, bo widzą te protekcjonistyczne działania, trudno oczekiwać, iż ich rynki otworzą się dla nas”
– Maciej Ptaszyński, prezes zarządu PIH.
Ptaszyński zwrócił również uwagę, iż prace nad krajowym systemem cyberbezpieczeństwa mogą negatywnie wpłynąć na kilkanaście branż kluczowych dla polskiej gospodarki, które są zależne od azjatyckich produktów.
Ryzyko i innowacyjność – perspektywa polskich przedsiębiorstw
Piotr Kamiński, wiceprezes zarządu Pracodawcy RP, wskazał na silną awersję do ryzyka w Europie oraz brak długoterminowego zarządzania nim. Jego zdaniem Unia Europejska, mimo dużego potencjału intelektualnego, nie przekłada go na przewagę konkurencyjną.
„UE nie jest tak innowacyjna, jakbyśmy chcieli i choć dysponuje ponadprzeciętnym potencjałem intelektualnym, nie przekłada go na budowanie przewagi konkurencyjnej. Zamiast tego skierowała energię w stronę well-beingu. Każdy region świata ma jednak swoje mocne strony i słabości. Chiny również potrzebują rzeczy, które wytwarzamy, chociażby mleka i jego przetworów. Na tę sytuację trzeba patrzeć w szerszej perspektywie sytuacji geopolitycznej”
– Piotr Kamiński.
Kamiński podkreślił także znaczenie szlaków handlowych, takich jak Jedwabny Szlak oraz terminal w Małaszewicach, i wskazał na możliwość rozwoju alternatywnych tras przez region Morza Czarnego czy Grecję.
Strategie rozwoju i innowacje technologiczne
Paweł Tomaszek z ElectroMobility Poland zauważył, iż kraje takie jak Chiny i Korea skutecznie realizują długoterminowe strategie przemysłowe, wspierając rozwój nowych technologii i motoryzacji niezależnie od sytuacji gospodarczej.
Z kolei Wojciech Pawluś, wiceprezes Comarch, podkreślił, iż polskie firmy mogą nadrobić zaległości dzięki inwestycjom w badania i rozwój, a także dzięki wysokiej jakości produktów.
„Rozwijamy się dynamicznie, ponieważ dostrzegliśmy, iż Europa jest opóźniona. Przespaliśmy ostatnie 20 lat, ugrzęźliśmy w nadregulacjach i rozdrobnieniu rynku. Na przykładzie naszej firmy widzimy potencjał w inwestycjach w badania i rozwój. Dzięki temu, iż Comarch przeznacza na B+R 20 proc. zysków oraz dzięki jakości naszych produktów możemy stosunkowo łatwo i gwałtownie nadrobić te zaległości”
– Wojciech Pawluś.
Jak skutecznie wejść na rynki azjatyckie?
Liwei Cai z Hanglung Law w Szanghaju zwrócił uwagę, iż polscy przedsiębiorcy często nie znają specyfiki chińskiego rynku. najważniejsze jest dobranie odpowiednich partnerów biznesowych i utrzymanie ciągłości komunikacji.
„W Chinach żyje 1,4 mld ludzi. choćby jeżeli tylko 1 proc. będzie zainteresowany twoim produktem, to wciąż gigantyczny rynek. Polskie firmy, które mają ambicję wejść na rynek chiński, muszą dobrać adekwatnych partnerów: niekoniecznie największe korporacje, ale podmioty, które przetrwały dwie ostatnie dekady i przez cały czas prowadzą stabilny biznes. najważniejsze jest też utrzymanie ciągłości komunikacji w całym procesie współpracy, ponieważ należy wiedzieć, co się dzieje, co myślą partnerzy i dlaczego”
– Liwei Cai.
Cai podkreślił również, iż stabilność otoczenia prawnego w Polsce jest kluczowa dla chińskich inwestorów.
Źródło: PAP MediaRoom
