Mariusz Błaszczak złapał za klawiaturę i wysmażył pełen oburzenia wpis uderzający w obecny rząd. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz odpowiedział mu w ostrych słowach. Błaszczak i niemiecka prasa Mariusz Błaszczak niedawno usłyszał zarzuty, za które grozi mu choćby dziesięć lat pozbawienia wolności, ale pozostaje w bojowym nastroju. W niedzielę już z samego rana zastanawiał się, jak tu uderzyć w rząd Donalda Tuska. I znalazł pretekst! Powołał się na… niemiecką prasę. Niemiecka gazeta TAZ opublikowała artykuł, którego autorka, Gabriele Lesser, sugeruje, iż Polska może anulować kontrakty z amerykańskimi producentami broni. Miałoby to się stać w przypadku, gdy USA zmuszą Ukrainę do kapitulacji. Polska mogłaby uznać, iż potrzebuje innych partnerów w sferze bezpieczeństwa i przerzucić się na europejskie dostawy. Błaszczakowi od razu podniosło się ciśnienie. Tego poranka chyba nie potrzebował porannej kawy. Od razu złapał za klawiaturę i wysmażył pełen oburzenia wpis. – Powinniśmy już przyzwyczaić się do nowych standardów uśmiechniętej Polski. Teraz to Niemcy informują o planach rządu Tuska – napisał polityk PiS na platformie X. – Tym razem z niemieckiej prasy dowiadujemy się, iż MON może anulować kontrakty zbrojeniowe zawarte z USA. Przypominam: chodzi m.in. o kontrakt na myśliwce F-35, system obrony przeciwlotniczej Patriot, czołgi Abrams, śmigłowce Apache i wyrzutnie Himars – grzmiał