Jeszcze nie zgasły znicze, jeszcze nie zdjęto flag po Marszu Niepodległości a wściekłe bojówki pisowskich trolli oraz media-dziwek ruszyły do ataku. Jak zwykle metody godne są ubeckich potomków lub stalinowskich siepaczy. Atakowane są rodziny.
Prawem opozycji jest krytykowanie rządu i kontrolowanie, czy realizowana jest polityka zgodna z najlepszym interesem kraju. Tego prawa nikt nie odbiera a wręcz popieramy wyszukiwanie i nagłaśnianie nieprawidłowości. Tak trzeba. Rząd nie może się czuć ani przez chwilę komfortowo, nie można pozwolić by ktokolwiek robił wałki, realizował swoje interesy. To oczywiste.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Z drugiej strony ludzie PiS posługują się metodami dalekimi od standardów demokratycznych. Używając dokumentów ukradzionych z akt służb specjalnych, realizując w IPN kwerendę dla media-dziwek PiS, atakują… rodziny. choćby jeżeli ktoś urodził się wiele lat po jakichś wydarzeniach, to i tak pada ofiarą takiego ataku.
I na to zgody nie będzie. Szczególnie, iż wśród atakujących są ludzie, którzy mieli choćby dziadka donosiciela czy szmalcownika, iż wśród polityków PiS są byli członkowie aktywu PZPR, iż mnóstwo tam donosicieli i zwykłych łajdaków.
Będziemy odpowiadać na te ataki z pełną mocą.

1 rok temu







