Kilkudziesięciu godzin trzeba, aby do pracy wróciły promy przez Odrę w Połęcku i Pomorsku. Promy były w remoncie i powinny być już dawno z powrotem. Niestety, mimo iż remonty wykonano w terminie, promy w stoczni zatrzymał niski poziom wody w rzece.
– Dzięki wyższemu w tej chwili poziomowi wody na Odrze, promy mogły wreszcie wyruszyć ze stoczni w Nowej Soli do swoich macierzystych portów – mówi Maciej Ogorzałek, prezes Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Dodajmy, iż trzeci z promów, łączący brzegi Odry w Brodach, ma termin przeglądu wyznaczony na przyszły rok.