Wraca sprawa pedofila z Dworca Centralnego. Minister w rządzie PiS obawia się tych dokumentów

11 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

Jeden z ministrów w rządzie PiS panicznie boi się ujawnienia dokumentów związanych ze sprawą siatki pedofilskiej z Dworca Centralnego w Warszawie. Jego nazwisko przewija się w dokumentach ze sprawy, które miano skrupulatnie zabezpieczyć i schować, ale jak się okazuje są kopie i świadkowie tych wydarzeń.

Mało kto wie, iż jedną z pierwszych aktywności owego ministra po objęciu swojego urzędu było zlecenie poszukiwania pewnych akt, związanych ze starą i prawie zapomnianą sprawę pedofilów z Dworca Centralnego. W szczegóły tej obrzydliwej sprawy wchodzić nie będziemy, ale jeden z dzisiejszych polityków PiS pojawiał się w owej aferze i był przesłuchiwany przez policję.

Sprawę wtedy wyciszono i zamieciono pod dywan, ale dokumentacja pozostała. Teraz minister drży, by nowa władza nie dotarła do informacji o tym, czego szukał, gdzie i co znalazł a co skopiowano…

Idź do oryginalnego materiału