Wolnościowa Partia Austrii wygrała wybory. Jej lider nazywał szefową KE "podżegaczem wojennym"

2 godzin temu
Zdjęcie: Herbert Kickl, lider Wolnościowej Partii Austrii Źródło: Wikimedia Commons


Niedzielne wybory parlamentarne w Austrii wygrała Wolnościowa Partia Austrii (FPOe). Do Rady Narodowej wejdzie pięć ugrupowań.



Frekwencja w niedzielnych wyborach wyniosła 78 proc. Komisja wyborcza opublikowała już oficjalne wyniki wyborów do Rady Narodowej, czyli niższej izby austriackiego parlamentu.


Pierwsze miejsce zdobyła Wolnościowa Partia Austrii (FPOe), która uzyskała 28,8 proc. głosów.

Austria. Pięć ugrupowań w Radzie Narodowej

Na drugim miejscu znalazła się rządząca do tej pory Austriacka Partia Ludowa (OeVP), która zdobyła 26,3 proc. głosów. W Radzie Narodowej zasiądą jeszcze parlamentarzyści z: Socjaldemokratycznej Partii Austrii (SPOe) – 21,1 proc. głosów, Nowej Austrii i Forum Liberalnego (NEOS) – 9,2 proc. oraz Zielonych (Gruene) – 8,3 proc.


Do austriackiego parlamentu nie dostały się natomiast m. in.: Komunistyczna Partia Austrii (KPOe) – 2,4 proc. oraz Partia Piwa (Bierpartei) – 2,0 proc., które według przedwyborczych sondaży balansowały na granicy wynoszącego 4 proc. progu wyborczego.


Zgodnie z konstytucją, prezydent Austrii Alexander van der Bellen (wywodzący się z partii Zielonych) może wskazać na kanclerza dowolnie wybranego przez siebie kandydata. Gotowość do podjęcia się misji stworzenia rządu zadeklarowali liderzy wszystkich ugrupowań, które dostały się do Rady Narodowej. Prezydent już zapowiedział, iż osobiście uda się na spotkania z liderami, aby omówić dalsze kroki.


– Niestety nie udało nam się zająć pierwszego miejsca. W przyszłości będziemy musieli zastanowić się, dlaczego radykałowie zdobywają więcej głosów niż OeVP jako siła centrowa – mówił podczas wieczoru wyborczego dotychczasowy kanclerz Austrii Karl Nehammer z Austriackiej Partii Ludowej.

Austria skręca w prawo

Wolnościowa Partia Austrii to nacjonalistyczno-konserwatywne ugrupowanie o silnym profilu eurosceptycznym. Lider formacji Herbert Kickl nazywał przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen "podżegaczem wojennym", a także mówił, iż on i premier Węgier Viktor Orban popierają "pokojowe rozwiązanie wojny między Ukrainą a Rosją". Przypominał także wypowiedź papieża Franciszka, iż Kijów powinien "mieć odwagę wywieszenia białej flagi" w celu zakończenia działań wojennych.


FPOe krytykuje wsparcie UE dla Ukrainy i sankcje wobec Rosji. Twierdzi, iż jest jedyną partią, która poważnie podchodzi do konstytucyjnej neutralności Austrii. Kickl podkreślił, iż jego polityka wobec Ukrainy polega na obronie neutralności Austrii, a nie na pośrednim wpieraniu Rosji.


Czytaj też:Austria nie przyjmie żadnych migrantów z Niemiec. "Takie jest prawo"
Idź do oryginalnego materiału