To prawda, iż nie należy szukać totalitarnego spisku za każdym razem, gdy rząd Zjednoczonej Prawicy prezentuje nowy projekt prawa czy polityki w sferze cyfrowej. Lepiej rzeczowo krytykować, a kiedy pojawia się okazja, wchodzić z urzędnikami i politykami odpowiedzialnymi za tę sferę w roboczy dialog. Główna teza, którą Bartosz Paszcza podnosi w swoim tekście, jest więc trafna, a stojąca za nią argumentacja („nie moglibyśmy być Chinami, bo nas nie stać”) przekonuje. Ale czy sprawia, iż możemy odetchnąć z ulgą?
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Wolność na cyfrowych peryferiach [Krytyka Polityczna]
Powiązane
Prawybory KO to ustawka „Tusk nie wskazałby Trzaskowskiego”
1 godzina temu
Kalendarium - poniedziałek 18 listopada
3 godzin temu
…by szkoła po deformie nie runęła w przepaść
3 godzin temu
Holland znów straszy: Faszyzacja, brunatnienie Europy
5 godzin temu
Polecane
Wielkie emocje! Koniec fantastycznej serii beniaminka
6 godzin temu