Szykuje się kolejne przetasowanie w prezydium Rady Gminy Mszana Dolna. Mirosław Cichorz podczas rozmowy z dziennikarką Sądecznina poinformował, o tym, iż radni na najbliższej sesji zamierzają odwołać wiceprzewodniczącą rady Joannę Barnowską. Na tym jednak zmian nie koniec.
W programie „Barbackiego 57″, który został opublikowany dzisiaj na stronie internetowej sądeckiego portalu, wójt mszańskiej gminy w ponad półgodzinnej rozmowie mówił również o swoich dokonaniach, pomysłach, a także projektach i planach, które już realizuje i tych, które chciałby zrealizować.
– Ostatnio się dowiedziałem, żeby mi utrzeć nosa, to będą chcieli odwołać wiceprzewodniczącą rady Joannę Barnowską, która, jak wszyscy wiedzą bardzo wspiera moje działania i jest, to osoba niezwykle zaangażowana. I, to, jak wspomniałem, będą mi chcieli utrzeć nosa. Dodatkowo, jeszcze kwestia pieniędzy, czyli wójt za dużo zarabia. Z tego, co wiem, będzie też wniosek o obniżenie mi wynagrodzenia. Ale spokojnie…niech obniżają, niech odwołują. My i tak będziemy robić swoje – mówił Mirosław podczas rozmowy Mirosław Cichorz, wójt gminy Mszana Dolna.
Gdyby, te informacje się potwierdziły, to oznaczałoby, iż wójt w radzie stracił większość. O czym zresztą wspomniał również podczas tej rozmowy odnosząc się do głosowania nad wotum zaufania.
– Czuję duże zaufanie społeczeństwa i to też mnie nakręca i pcha do tego, aby faktycznie te rzeczy robić. o ile radni powiedzą, iż nie chcą realizacji jakiejś inwestycji np. hali sportowej z centrum wspierania dzieci, to tego niestety nie zrobimy. Ale komu zrobią na złość… mi? Czy swoim mieszkańcom. Mi się wydaje, iż zaszkodzą swoim mieszkańcom, a nie mi. ja będę robił swoje. Nie podoba im się, iż robię tak, a nie inaczej…może się nie podobać, ale niech nie szkodzą mieszkańcom w swoich wsiach – zaznaczył.
Najbliższa sesja Rady Gminy Mszana Dolna odbędzie się w piątek (22 sierpnia) o godz. 9.