Wojna Trumpa z samochodami elektrycznymi dopiero się rozpoczęła

Zacznijmy od tego: federalna ulga podatkowa na pojazdy elektryczne wciąż żyje i ma się dobrze. Nie został wyeliminowany przez pociągnięcie pióra Donalda Trumpa bo tak nie może być. Ulga podatkowa – 7500 dolarów na nowy pojazd elektryczny i 4500 dolarów na używany – została uchwalona przez Kongres w ramach ustawy o redukcji inflacji i zniesienie jej wymagałoby kolejnej ustawy Kongresu.

A teraz zła wiadomość: na żądanie Trumpa Kongres najprawdopodobniej w najbliższej przyszłości zniesie ulgę podatkową. Republikańscy prawodawcy w przeszłości kilka razy próbowałem zabić kredytostatnio w lipcu 2024 r. Jednak mając Demokratów pod kontrolą Senatu i Joe Bidena w Białym Domu, żadne z tych wysiłków nigdy nie poszły na marne.

Teraz Republikanie mają pełną kontrolę nad Waszyngtonem. A ulga podatkowa wydaje się zmierzać do kosza na śmieci. Ale to zajmie trochę czasu, podobnie jak wysiłki Trumpa mające na celu wycofanie przepisów dotyczących emisji z rury wydechowej. Konieczne będzie zawarcie transakcji, napisanie przepisów, zebranie opinii publicznej, zaplanowanie przesłuchań i wiele innych. Ile czasu to wszystko zajmie, zależy od tego, jak agresywnie chcą Trump i Republikanie, aby uwolnić dziedzictwo pojazdów elektrycznych Bidena. Jest bardzo prawdopodobne, iż opieszałość Kongresu, a także pewne sprzeciwy Republikanów, spowodują, iż zachęta przez cały czas będzie obecna w kodeksie podatkowym do końca roku.

Wydany pierwszego dnia rozkaz Trumpa dotyczący blitzkriegu zawiera pewne wskazówki dotyczące tego, co czeka przemysł samochodowy. Podobnie jak menu potencjalnych kompensacji wydatków zaproponowany przez Republikanów w Izbie Reprezentantów, który obejmuje nową opłatę za pojazdy elektryczne i wyeliminowanie luki w zakresie ulgi podatkowej z tytułu ich leasingu. Na dobre i na złe, Biden uczynił pojazdy elektryczne centralnym elementem swoich wielomiliardowych wysiłków na rzecz ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, a teraz Trump i Republikanie starają się odwrócić tę sytuację tak bardzo, jak to możliwe. Ostatecznie ich wysiłki spowodują, iż kupno i posiadanie pojazdów elektrycznych będzie droższe, co będzie miało głęboki wpływ na przemysł motoryzacyjny, konsumentów i środowisko.

„Trudno będzie powiedzieć, jak zareaguje na to przemysł samochodowy” – powiedział Kathy Harrisdyrektor ds. czystych pojazdów w Radzie Obrony Zasobów Naturalnych. „Ale myślę, iż widzieliśmy, iż te przepisy od dziesięcioleci, w postaci, w jakiej je przedstawiła EPA, naprawdę zapewniły znaczące korzyści nie tylko przemysłowi samochodowemu, ale także Amerykanom, portfelom Amerykanów i zdrowiu publicznemu, jak Dobrze.”

Zauważysz, iż przemysł samochodowy nie wydaje się szczególnie entuzjastycznie nastawiony do zmian. Podczas gdy wszystkie potentaci-miliarderzy z Doliny Krzemowej przybył, aby uczcić inaugurację Trumpa, wielka trójka producentów samochodów z Detroit zachowała dystans. Jedyną osobą, która wybrała się do Waszyngtonu, aby pocałować pierścień, był przewodniczący Stellantis, John Elkann… i choćby on się rozstał przed inauguracją polecieć z powrotem do Włoch, aby spotkać się z gwiazdą F1 Lewisem Hamiltonem. (Kto mógłby go winić?)

Producenci samochodów apelują o stabilnośćale prawdopodobnie dostaną wszystko, ale. Groźby Trumpa dotyczące wyeliminowania zachęt do pojazdów elektrycznych mogą zmniejszyć sprzedaż, ale plan prezydenta nałożenia 25-procentowych ceł na Meksyk i Kanadę może okazać się jeszcze bardziej katastrofalne. Globalne łańcuchy dostaw są niezwykle złożone, obejmują wiele różnych państw i mają charakter transgraniczny, a nowe opłaty mogą zmusić firmy do rozpoczęcia żmudnego procesu przebudowy tych linii. Trump stoi na stanowisku, iż cła zmuszą producentów samochodów do zwiększenia produkcji w USA i stworzenia miejsc pracy. Jednak większość ekspertów przewiduje wzrost cen – a jeżeli samochody staną się droższe, sprzedaż spadnie, co zmusi dealerów, dostawców i producentów do rozpoczęcia rozważania redukcji zatrudnienia.

Trump mógłby stawić czoła oporowi swojej własnej partii. List wysłany do spikera Izby Reprezentantów Mike’a Johnsona w sierpniu 2024 r., podpisany przez 18 Republikanów, ostrzegał, iż „[p]ponowne zniesienie ulg podatkowych na energię… podkopałoby prywatne inwestycje i zatrzymało już trwający rozwój”. Członkowie reprezentują stany o jednym z najwyższych poziomów inwestycji w czystą energię w wyniku IRA.

Z pewnością nie pomaga fakt, iż przemysł samochodowy próbował już ugasić wiele pożarów, zanim Trump w ogóle zaczął pisać. Boom sprzedaży w czasach pandemii ustąpił miejsca załamaniu po pandemii, a wiele firm odczuwa kaca. Po zwolnieniu prawie 9 000 stanowisk pracy Nissan próbuje połączyć się z Hondą aby przeciwstawić się gwałtownie rozwijającym się chińskim producentom samochodów. Volkswagen walczy o utrzymanie otwartych fabryk w Europie wpompowując miliardy dolarów w nowe wspólne przedsięwzięcie z borykającą się z trudnościami firmą Rivian. Dyrektor naczelny Stellantis zrezygnować po spadku sprzedaży. Doświadczyła tego choćby Tesla, jedyny producent samochodów, który w pełni sprzymierzył się z Trumpem pierwszy spadek sprzedaży w ciągu ponad dekady. A podczas gdy dyrektor generalny Elon Musk co robi Niemieckie gazety nazywały nazistowskie pozdrowieniamarka Tesli to utratę miliardów dolarów wartości marki.

Chociaż większość rozporządzeń wykonawczych wywołała jedynie szok i podziw, uruchamiają one również bardziej znaczące zmiany w polityce, które mają nadejść. Oprócz ulgi podatkowej na pojazdy elektryczne Trump skupia się także na normach Bidena dotyczących emisji z rury wydechowej i zużycia paliwa, a także na odstąpieniu Kalifornii od ustawy o czystym powietrzu w celu ustalenia własnych zasad emisji. Większość tego próbował podczas jego pierwszą kadencję, do mieszanych rezultatów.

„Rozporządzenie wykonawcze po prostu nakazuje agencjom zapoznanie się z przepisami” – powiedział Harris. „Myślę zatem, iż w ciągu 30 dni agencje muszą złożyć sprawozdanie z listą przepisów do przeglądu”.

To, co stanie się dalej, jest kwestią domysłów. Czy sprzedaż pojazdów elektrycznych spadnie? Czy VW przejmie Rivian? Czy fuzja Nissana i Hondy zakończy się fiaskiem? Czy Stellantis zbankrutuje? Czy republikańscy prawodawcy, których okręgi aktywnie korzystają z inwestycji Bidena w pojazdy elektryczne, zmuszą Trumpa do ponownego rozważenia wycofania zachęt do pojazdów elektrycznych? Czy Musk pozostanie w łaskach Trumpa wystarczająco długo, aby wypłacić pieniądze?

Jedyne na co możemy liczyć to wyzwania prawne. Rozporządzenia wykonawcze Trumpa z pierwszego dnia nie przewidują żadnych konkretnych działań politycznych dotyczących ulgi podatkowej na pojazdy elektryczne, przepisów dotyczących emisji ani zachęt produkcyjnych. Ale kiedy zaczną one nabierać kształtu, możesz być pewien, iż nastąpi fala procesów sądowych.