Ulica Kresowa w Sokółce. Po jednej stronie szczątki chodnika, po drugiej brak jakiegokolwiek chodnika na znacznym odcinku. Starostwo powiatowe w Sokółce na wniosek mieszkańców zaczęło realizować chodnik i choćby ścieżkę rowerową. Ale na drodze stanęły drzewa. A adekwatnie polityk z Polski 2050, który stawia na drzewa a nie bezpieczeństwo ludzi. Być może ta niewielka inwestycja w Sokółce realizowana byłaby tak, jak setki i tysiące innych w Polsce. Być może tak by było, gdyby nagle nie zainteresował się nią wicemarszałek Senatu Maciej Żywno z Polski 2050. Nigdzie indziej nie zwracał uwagi na przygotowanie terenu pod budowę chodnika i ścieżki rowerowej. Zwrócił akurat w Sokółce, gdzie starostwem powiatowym kierują samorządowcy z Prawa i Sprawiedliwości i to oni na wniosek mieszkańców rozpoczęli inwestycję. Maciej Żywno martwi się o drzewa, bo część z nich zostanie wycięta. Ale przecież nie wszystkie, które są oznaczone. Część z tych drzew jest już przeznaczona do wycinki – czyli te, które kolidują z inwestycją, albo takie, które korzeniami uszkadzają jezdnię. Inne, choć oznaczone, dopiero będą zbadane, czy trzeba je wycinać, czy nie. A jak twierdzi starosta powiatu sokólskiego Piotr Rećko, o chodnik i drogę rowerową prosili mieszkańcy, bo poruszanie się po ulicy Kresowej jest niebezpieczne w obecnych warun
Wojna o drzewa w Sokółce. Na pierwszym planie demagogia, a daleko bezpieczeństwo
fakty.bialystok.pl 2 miesięcy temu
- Strona główna
- Polityka lokalna
- Wojna o drzewa w Sokółce. Na pierwszym planie demagogia, a daleko bezpieczeństwo
Powiązane
Rekordowy rok dla dróg w powiecie koneckim
39 minut temu
Będzie więcej kamer. Pokażą atrakcje turystyczne
1 godzina temu
Polecane
Wojsko Polskie wraca do Gorzowa po 20 latach
32 minut temu
Kto zrealizuje zadania publiczne za 5,5 mln zł?
48 minut temu
33. Finał WOŚP w powiatach pruszkowskim i grodziskim
49 minut temu