Wojenka z Czechami i aresztowanie austriackich żołnierzy, czyli Rzeczpospolita Zakopiańska

img.dorzeczy.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Wiec pod Pomnikiem Grunwaldzkim, Zakopane. Dwudziestolecie międzywojenne Źródło: Muzeum Tatrzańskie


Rzeczpospolita Zakopiańska istniała bardzo krótko i nie miała adekwatnie żadnego znaczenia dla politycznej historii Polski. Jej powołanie było jednak wyrazem tęsknoty Polaków za niepodległą, wolną od zależności od zaborców, ojczyzną.

„Powierzono mi niemal dyktaturę nad Zakopanem i przyległymi dolinkami. Sprawowałem ten zapomniany, śmieszny i wzniosły urząd przez jedenaście dni, gdy mama Austria waliła się w gruzy. Zaprzysiągłem uroczyście wojsko, policję, szpiclów, gminę, pocztę i telegraf na wierność nowemu Państwu, a choćby prowadziłem wojnę o odzyskanie wsi Głodówka i Sucha Góra od inwazji czeskiej. Mile wspominam te moje przewagi wojenne i dyktatorskie, gdyż zawierają morze wesela”. – wspominał istnienie Rzeczpospolitej Zakopiańskiej Stefan Żeromski, jej krótkotrwały prezydent.

W oczekiwaniu na Niepodległą

Pierwsza wojna światowa miała zakończyć się lada chwila. Klęska państw centralnych była już adekwatnie przesądzona. Choć państwa Ententy mogły już adekwatnie świętować sukces, to euforia ze zwycięstwa przyćmiewały wielomilionowe straty w ludziach. Pierwsza wojna światowa pozostaje do dziś dla państw Zachodu okresem traumatycznym.

Zupełnie inne nastroje panowały na będących pod zaborami ziemiach polskich. Polacy od dekad czekali na wielki, międzynarodowy konflikt, który poróżni zaborców ziem Rzeczpospolitej. Pierwsza wojna światowa dawała Polakom nadzieję na odzyskanie niepodległości.

W październiku 1918 roku Polacy byli coraz bardziej zdeterminowani, aby zrzucić zaborcze jarzmo. Czekano na odpowiedni moment, aby ostatecznie wypowiedzieć posłuszeństwo władającymi Polską obcym monarchom i władzom. 7 października 1918 roku Rada Regencyjna urzędująca w Warszawie proklamowała utworzenie niepodległego państwa polskiego, jednak to nie w Warszawie, a w Zakopanem okoliczni mieszkańcy postanowili proklamować „prawdziwe” państwo polskie, otwarcie buntując się przeciwko zaborcy.

Rzeczpospolita Zakopiańska

13 października 1918 roku pod pomnikiem Grunwaldzkim w Zakopanem odbyło się zgromadzenie, które zwołał naczelnik gminy Zakopane Wincenty Regieć. Na zebraniu pojawiło się około 500 osób. Jego przewodniczącym wybrano (kompromisowo) znanego pisarza Stefana Żeromskiego, który od lat regularnie pojawiał się w Zakopanem; stolica Tatr była od dawna jego drugim domem. Wiceprzewodniczącymi wiecu zostali: hrabia Władysław Zamoyski, człowiek niezwykle dla Zakopanego i Tatr zasłużony, a także Wincenty Szymborski (ojciec poetki i noblistki Wisławy) oraz Mariusz Zaruski, znany taternik, żeglarz, późniejszy generał i twórca Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Na wiecu przyjęto rezolucję, która mówiła:

Wobec przyjęcia zasad pokojowych prezydenta Stanów Zjednoczonych Wilsona przez państwa rozbiorowe, uważamy się odtąd za obywateli wolnej, niepodległej i zjednoczonej Polski. Tej Polsce winniśmy wierność i posłuszeństwo, mienie i krew naszą, nie uznajemy żadnych więzów, tym najświętszym obowiązkom przeciwnych. Przejęci ważnością godziny dziejowej dla wspólnego gorliwego pełnienia obowiązków wobec państwa polskiego postanawiamy stworzyć Organizację Narodową w Zakopanem i w tym celu wybieramy jej zarząd, złożony z 32 osób, polecając mu ułożenie programu i sposobu działalności.

Dwa dni później, 15 października 1918 roku, posłowie polscy w parlamencie austriackim ogłosili, iż uznają się za reprezentantów odrodzonej Polski. Władze austriackie nie podjęły wobec „zbuntowanych” Polaków żadnych działań, pochłonięte wewnętrznymi problemami.

Dwa tygodnie później, na wieść o tym, iż w Krakowie sformowała się Polska Komisja Likwidacyjna, 30 października 1918 roku ogłoszono powstanie Rzeczpospolitej Zakopiańskiej. Następnego dnia Zakopiańczycy postanowili zbrojnie wyzwolić się spod władzy zaborczej. W tym czasie na Podhalu przebywało kilkuset austriackich żołnierzy. Wszyscy oni zostali aresztowani i rozbrojeni. Polacy zajęli skład broni i stację telefoniczną, zaś 1 listopada oddali się do dyspozycji Organizacji Narodowej, która tego samego dnia przekształciła się w Radę Narodową.

Rada Narodowa złożyła przyrzeczenie na wierność Polsce. Jej przewodniczącym został Stefan Żeromski, który pełnił tym samym nieformalny urząd prezydenta Rzeczpospolitej Zakopiańskiej. Jego siedzibą została piękna willa zbudowana w stylu zakopiańskim: Czerwony Dwór. Dzisiaj miejsce to pełni funkcje centrum kultury.

Po początkowych utarczkach pomiędzy endecją a przedstawicielami PPS, doszło w końcu do porozumienia. W kierownictwie Rzeczpospolitej Zakopiańskiej znaleźli się przedstawiciele obydwu stronnictw: Mariusz Zaruski, Wincenty Szymborski, przewodniczący Związku Górali Franciszek Pawlica (jako zastępca Żeromskiego) oraz Medard Kozłowski jako sekretarz.

Na stronie Muzeum Historii Polski czytamy:

„Według relacji Rafała Malczewskiego Żeromski odebrał przysięgę od wojska i urzędników na wierność Rzeczypospolitej, a na ulicach zaczęły chodzić patrole straży obywatelskiej. Zakopiańczycy nie zamierzali czekać z założonymi rękami, aż reszta ziem polskich ogłosi niepodległość, ale przystąpili do działania, włączając się w rywalizację o wsie Głodówka i Sucha Góra, które do 1924 roku zostały przy Polsce – wtedy też oddano je Czechosłowacji w zamian za Lipnicę Murowaną (z powrotem zostały przyłączone do Polski w 1938 roku)”.

Rada Narodowa w Zakopanem rozwiązała się 16 listopada 1918 roku wobec objęcia zarządu Galicji Zachodniej przez Polską Komisję Likwidacyjną. Rzeczpospolita Zakopiańska wcielona została do odrodzonej, niepodległej Rzeczpospolitej Polskiej.

Czytaj też:
Tu bije serce polskości. Najstarsze takie miejsce w Polsce: Muzeum Narodowe w Krakowie
Czytaj też:
Odezwa "Do Narodu Polskiego". Zapomniane sukcesy Rady Regencyjnej
Czytaj też:
Bez tej bitwy nie byłoby Polski. Bitwa Warszawska - starcie dwóch światów

Idź do oryginalnego materiału