Wójcik zaczął się mądrzyć po debacie, bezbłędna reakcja Olejnik. „Mieliście osiem lat, żeby…”

1 tydzień temu
Michał Wójcik narzekał u Moniki Olejnik na system prawny dotyczący praw wyborczych startujących kandydatów. Polityk PiS zapomniał jednak o kluczowej kwestii i nadział się na kontrę gospodyni „Kropki nad i”. Polak mądry po szkodzie Poseł PiS Michał Wójcik był gościem w programie Moniki Olejnik „Kropka nad i”, gdzie oburzył się, iż mamy masę zatwierdzonych przez PKW chętnych na urząd prezydenta Polski. Przypomnijmy: chodzi o 13 osób, co stanowi największy wynik od ponad 20 lat. Wiceprezes partii Jarosława Kaczyńskiego stwierdził, iż wielu z nich nie jest zupełnie przygotowanych do tej roli i nie powinni mieć prawa startować. Żeby móc ubiegać się o fotel prezydencki w Polsce, wystarczy zebrać „jedynie” 100 000 podpisów, a także posiadać status osoby niekaranej. Wójcik stwierdził, iż jego zdaniem te przepisy są zbyt liberalne i należy je zmienić. – Nie może być tak, iż o ile się odwołuje prezydenta miasta, to ten próg jest tak wysoki, iż ciężko to zrobić, natomiast tutaj można sobie zebrać te 100 tysięcy i po prostu stanąć i czasami dyrdymały opowiadać – powiedział poseł PiS. Monika Olejnik zwróciła uwagę, iż to przecież PiS w przeszłości nie podjęło żadnych działań mających na celu zmianę tego stanu rzeczy. Co więcej, choćby nigdy nie poruszano tematu
Idź do oryginalnego materiału