Wody Polskie dogłębnie przeanalizują, dlaczego doszło do zalania Nysy. - To będzie wymagało ekspertyzy, ponieważ z wszelkiej dokumentacji jaką posiadamy wynika, iż tam nie powinno do niczego dojść - powiedziała prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska. Dodała, iż analiza obejmuje też stan wałów przeciwpowodziowych. Zdaniem burmistrza Nysy, Kordiana Kolbiarza, Wody Polskie nie reagowały prawidłowo w obliczu zagrożenia powodziowego.