Wnuki Donalda Trumpa mają „białoruskie” korzenie

wiernipolsce1.wordpress.com 2 godzin temu

Ich prapradziadek i praprababcia pochodzili z Korelicz i Nowogródka


Wnuki niedawno wybranego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa ( tekst pochodzi z 2016 r., mowa w nim o pierwszej prezydenturze D. Trumpa- PZ), mają białoruskie korzenie. Ich prapradziadkowie pochodzili z obwodu grodzieńskiego. Rodzina odwiedza swój rodzinny dom niemal każdego lata.


Tak się składa, iż córka Trumpa, Ivanka, jest żoną Jareda Kushnera, potentata medialnego o białoruskich korzeniach.


Jared Kushner i rabin Hirschy Zarchi na przyjęciu absolwentów Harvard Chabad w Nowym Jorku, czerwiec 2013 r. (Harvard Chabad)

Ta historia rozeszła się szerokim echem po oskarżeniu Trumpa o antysemityzm. Pradziadek Jareda, Józef (Josef), pochodził z Korelicz. Był Żydem, który podczas wojny był więziony w getcie. Tam poznał swoją przyszłą żonę, Raisę Kushner, która mieszkała w Nowogródku. Uciekli z obozu faszystowskiego wraz z 250 innymi więźniami. Rodzina przeniosła się do Ameryki w 1945 roku. Przed wyjazdem Joseph nosił nazwisko Berkowicz. Jego rodzina była biedna, dlatego Joseph przyjął nazwisko swojej żony, Kushner.

Według anglojęzycznej wersji Wikipedii, Kushner rzekomo mieszkał w Polsce, ale założycielka Muzeum Żydowskiego Oporu, Tamara Wierszycka, twierdzi, iż dom Kushnerów znajdował się w centrum Nowogródka. Rodzina prowadziła własną firmę szyjącą czapki i płaszcze.

Kushnerom urodził się syn, Karol (Charles), w New Jersey. Dorósł i został odnoszącym sukcesy deweloperem i miliarderem. Przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie oprócz zostania liderem społeczności żydowskiej, ożenił się i został ojcem czwórki dzieci, w tym Jareda Kushnera, który sam okazał się utalentowanym redaktorem w „New York Observer”, a w wieku 30 lat został potentatem medialnym.

Jared poślubił córkę Donalda Trumpa, Ivankę.Przed ślubem przeszła na judaizm (co oznaczało konwersję na judaizm i związane z nim obrzędy) i przyjęła żydowskie imię Yael. Do dziś prowadzi styl życia zgodny z tradycjami narodowymi. Wspiera finansowo synagogi i szkoły. Ivanka i Jared mają troje dzieci: Arabellę (5 lat), Josepha (3 lata) i Theodore’a (wkrótce 1 rok).

Niemal co roku Charles Kushner zabiera swoje wnuki – ma ich 13 – na Białoruś. Dzieci odwiedzają Muzeum Żydowskiego Ruchu Oporu w Nowogródku, gdzie Żydzi byli masowo rozstrzeliwani w partyzanckiej ziemiance. Dzieci jadą zobaczyć miejsce, w którym stał dom ich prapradziadków w Kareliczach. Charles zabiera tylko wnuki, które osiągnęły pełnoletność, co zgodnie z tradycją żydowską oznacza 12 lat dla dziewcząt i 13 lat dla chłopców.

Ostatni raz odwiedzili Nowogródek w lipcu tego roku (2016-PZ). Nikt z rodziny nie mówi po rosyjsku, ale Tamara Wierszycka zawsze oprowadza rodzinę i tłumaczy.

„Karol (Charles) nie czuje więzi z tym miejscem ani nie wiąże z nim żadnych sentymentalnych uczuć” ( ?- PZ) – wyjaśnia Tamara Wierszycka – „ma inny cel: zaszczepić w wnukach tolerancję dla historii rodziny, opowiedzieć im, skąd pochodzili ich przodkowie i co przeżyli, zanim się wzbogacili. Kiedyś dzieci weszły do domu na wsi. Karol powiedział im: „Patrzcie, sama wasza kuchnia jest większa niż cały ten dom”.

Karol i jego wnuki zwykle spędzają kilka dni na Białorusi i zatrzymują się w Mińsku. Wypożyczają samochód z kierowcą, aby jeździć na jednodniowe wycieczki do Nowogródka i Korelicz. Tamara Wierszycka wspomina, iż największym wyzwaniem jest jedzenie. Dzieci są zszokowane, iż jedyny McDonald’s znajduje się w Mińsku. Poza tym trudno znaleźć tam koszerne jedzenie. Dlatego przywożą wszystko ze sobą.

„Jednak pewnego razu poszli do supermarketu, kupili śledzie, ser i chleb, a potem usiedli i zjedli wszystko na ławce przed sklepem” – wspomina Wierszycka.

Podczas każdej wizyty Karol ma przy sobie telefon i często odbiera telefony służbowe. Jednak zeszłego lata wyłączył telefon, prawdopodobnie w reakcji na kampanię wyborczą Trumpa. Tamara napisała do Karola, prosząc go o przekazanie gratulacji Donaldowi Trumpowi i ponowne zaproszenie do Nowogródka. Następnym razem Karol planuje odwiedzić go z wnukami latem 2018 roku.

Karol Dwukrotnie przekazał pieniądze na rzecz Muzeum Żydowskiego Oporu. w tej chwili wspiera budowę muru pamięci w Nowogródku. Projekt jest już gotowy. Pomnik będzie miał 2,5 metra wysokości i 15 metrów długości i zostanie wzniesiony ku pamięci getta. W zagłębieniach w murze upamiętnione zostaną osoby, które przeżyły, a na cegłach muru znajdzie się pamięć o tych, którzy zginęli.

(wybór, foto i tłum. PZ)

Idź do oryginalnego materiału