Wniosek o uchylenie immunitetu prezesowi IPN

wbijamszpile.pl 3 dni temu

W Sejmie rozpoczęło się procedowanie wniosku o uchylenie immunitetu Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. To efekt kontrowersyjnej wypowiedzi, która wzbudziła oburzenie w środowisku emerytów mundurowych. Sprawa nabiera szczególnego znaczenia, ponieważ Nawrocki jest jednym z kandydatów w nadchodzących wyborach prezydenckich.

Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, poinformował o licznych wnioskach dotyczących uchylenia immunitetów, które wpłynęły do Komisji Regulaminowej. Jednym z nich jest wniosek dotyczący Karola Nawrockiego, złożony przez stowarzyszenie emerytów mundurowych. Chodzi o wypowiedź prezesa IPN, którą uznano za obraźliwą.

Zgodnie z prawem, uchylenie immunitetu szefa IPN wymaga decyzji Sejmu. Nawrocki, pełniący funkcję od 2021 roku, podlega takim samym regulacjom, jak posłowie. Sprawa immunitetu to jednak nie tylko kwestia formalna – może wpłynąć na jego wizerunek w trwającej kampanii prezydenckiej.

Czytaj więcej: Kim jest Marta Nawrocka, żona prezesa IPN?

Inne sprawy immunitetowe w Sejmie

Nie tylko Karol Nawrocki stoi w obliczu uchylenia immunitetu. Na komisję trafił również wniosek dotyczący Pauliny Matysiak z Partii Razem, związany z jej wypowiedziami o firmie Newag. Wraca także sprawa sprzed lat, kiedy to Patryk Jaki wniósł o odpowiedzialność cywilną Pawła Kukiza.

Dodatkowo, w ubiegłym tygodniu wpłynął wniosek dotyczący polityków PiS, w tym Joanny Lichockiej i Mariusza Błaszczaka, w sprawie spotu wyborczego partii z 2018 roku. Marszałek Sejmu zapowiedział, iż komisja zajmie się wszystkimi tymi przypadkami podczas najbliższych posiedzeń.

Czy sprawa immunitetu wpłynie na wybory prezydenckie?

Karol Nawrocki to jeden z kandydatów w wyborach prezydenckich, które odbędą się w maju 2025 roku. Jego przeciwnikami będą m.in. Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska), Sławomir Mentzen (Konfederacja) oraz Szymon Hołownia (Trzecia Droga).

Wniosek o uchylenie immunitetu może wpłynąć na przebieg kampanii. Nawrocki jest popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, a decyzja Sejmu może wywołać gorącą debatę publiczną, która zaważy na postrzeganiu jego kandydatury.