Włoskie przepisy o nielegalnym streamingu. Konflikt o wolność słowa

2 dni temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/demokracja/news/wloskie-przepisy-kontra-technologiczni-giganci-konflikt-o-wolnosc-slowa-z-meczem-pilkarskim-w-tle/


Włoski rząd pod ostrzałem. Amerykańskie koncerny technologiczne oskarżają Włochy o naruszenia wolności słowa i unijnych zasad, a środowiska dziennikarskie biją na alarm w sprawie ograniczeń wolności prasy. Czy nowe przepisy, mające na celu walkę z piractwem, przekraczają granice prawa?

Amerykańskie giganty technologiczne, zrzeszone w ramach CCIA Europe (Computer & Communications Industry Association), ostro zareagowały na nowe włoskie przepisy dotyczące walki z nielegalnym streamingiem meczów piłkarskich. Organizacja oskarża Włochy o naruszanie prawa Unii Europejskiej, w tym aktu o usługach cyfrowych (DSA), wolności słowa oraz zasad neutralności sieci.

Spór ten, choć pozornie dotyczy problemu piractwa internetowego, otwiera szeroką dyskusję na temat wolności prasy, dostępu do informacji oraz potencjalnych konfliktów interesów.

Piracka Tarcza: automatyzacja blokad czy zagrożenie dla neutralności sieci?

W centrum konfliktu znalazły się dwie kontrowersyjne poprawki w prawie, wprowadzone w październiku 2024 roku przez włoski rząd. Pierwsza z nich zakłada stworzenie systemu o nazwie „Piracy Shield” (Tarcza Piracka), który zautomatyzuje blokowanie stron internetowych transmitujących nielegalnie mecze piłkarskie.

Zgodnie z przepisami, włoski regulator telekomunikacji Agcom może wymagać od dostawców usług internetowych (ISP) zablokowania takich stron w ciągu 30 minut od zgłoszenia naruszenia. Co więcej, przepisy obejmują również dostawców wirtualnych sieci prywatnych (VPN) oraz systemów nazw domen (DNS), niezależnie od ich lokalizacji na świecie.

Zdaniem CCIA Europe takie rozwiązanie narusza unijne przepisy, w tym DSA, które wymagają stosowania odpowiednich procedur prawnych przy nakładaniu obowiązków na dostawców usług internetowych. Organizacja podkreśla także, iż inicjatywa ta może zagrażać wolności słowa oraz zasadzie neutralności sieci zapisanej w unijnym rozporządzeniu w sprawie otwartego internetu.

Konflikt interesów w walce z piractwem

Dodatkowym punktem zapalnym jest fakt, iż platforma „Piracy Shield” została opracowana przez podmiot powiązany z ligą piłkarską Serie A, która jest jednym z głównych beneficjentów zaostrzenia przepisów przeciwko nielegalnemu streamingowi. To rodzi pytania o potencjalny konflikt interesów. Zgodnie z nowymi regulacjami tylko wybrane podmioty, takie jak platforma Piracy Shield, mogą zgłaszać nielegalne strony do zablokowania.

CCIA Europe wskazuje, iż takie podejście daje jednej grupie podmiotów zbyt dużą władzę w zakresie kontrolowania treści dostępnych w internecie, co może prowadzić do nadużyć i ograniczania dostępu do legalnych treści.

Rozszerzenie odpowiedzialności technologicznych gigantów

Druga kontrowersyjna regulacja rozszerza obowiązek zgłaszania przypadków piractwa na szeroki zakres podmiotów technologicznych, w tym dostawców usług internetowych. choćby podejrzenie naruszenia prawa autorskiego zobowiązuje operatorów do podjęcia działań. W przypadku niezastosowania się do nowych przepisów grożą im wysokie kary, w tym do roku więzienia.

Grupa lobbingowa CCIA Europe uważa, iż regulacja ta narusza DSA, który ustala ograniczoną odpowiedzialność dla pośredników internetowych. Co więcej, żadna z poprawek nie została wcześniej zgłoszona Komisji Europejskiej w ramach systemu TRIS, co jest wymagane w przypadku zmian legislacyjnych mających wpływ na rynek unijny.

Polityczny kontekst nowych przepisów

Wprowadzenie nowych regulacji było możliwe dzięki wsparciu rządu premier Giorgii Meloni, która od 2022 roku przewodzi koalicji skrajnie prawicowych partii: Bracia Włosi, Liga oraz Forza Italia. Jednym z głównych inicjatorów poprawek jest Claudio Lotito, poseł Forza Italia i prezes klubu piłkarskiego Lazio, co dodatkowo podsyca zarzuty o konflikt interesów.

Włoski rząd broni swojej polityki, podkreślając, iż zmiany mają na celu ochronę praw autorskich oraz wsparcie dla twórców i właścicieli treści. Jednak krytycy wskazują, iż regulacje te uderzają w podstawowe prawa i wolności, takie jak wolność słowa i swoboda dostępu do informacji.

Wolność prasy pod presją we Włoszech

Krytyka włoskich przepisów dotyczących piractwa internetowego wpisuje się w szerszy kontekst problemów z wolnością słowa w tym kraju. Od czasu objęcia władzy przez Meloni we Włoszech odnotowano znaczący wzrost przypadków ataków na dziennikarzy. Według raportu Media Freedom Rapid Response (MFRR) w ciągu pierwszych 22 miesięcy rządów Meloni odnotowano 193 przypadki naruszeń wolności prasy, z czego aż 54 były inicjowane przez polityków.

Premier Meloni niejednokrotnie oskarżała krytyczne wobec niej media o „dezinformację i mistyfikację”. Wśród celów jej ataków znalazły się m.in. gazety „Il Domani” i „Repubblica”. Włoski nadawca publiczny RAI również znalazł się pod presją, co wzbudza obawy o jego niezależność od polityki rządowej.

Europejskie reakcje i apele o interwencję

Krytyka wobec Włoch nie ogranicza się do organizacji technologicznych. European Movement International (EMI) oraz inne europejskie organizacje dziennikarskie zaapelowały do Komisji Europejskiej o wszczęcie dochodzenia w sprawie stanu wolności prasy we Włoszech.

W liście skierowanym jeszcze do Very Jourovej, ówczesnej wiceprzewodniczącej KE, podkreślono, iż sytuacja mediów we Włoszech stale się pogarsza, a rząd Meloni podejmuje działania mające na celu marginalizowanie i uciszanie krytycznych głosów.

Komisja Europejska, choć zobowiązała się monitorować sytuację, dotychczas nie podjęła konkretnych działań wobec Włoch.

Idź do oryginalnego materiału