Wojewoda Michał Sztybel, na wniosek Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, wręczył odznaczenia za zasługi w działalności społecznej i charytatywnej właścicielom rodzinnej firmy ABRAMCZYK.
Polska rodzinna firma ABRAMCZYK została założona przez czterech braci: Romana, Czesława, Ryszarda i Stanisława w 1990 roku, a jako ABRAMCZYK Sp. z o.o. funkcjonuje od 1994 roku. Powstała z kulinarnej pasji i poczucia misji, aby dostarczać Polakom najsmaczniejsze ryby i owoce morza z całego świata w przystępnych cenach. Pierwszym etapem były niewielkie podróże braci Abramczyk na wschód – po ryby, których smak pokochałyby ich rodziny i przyjaciele.
– Początki naszej działalności przypadły na lata 90-te XX wieku, kiedy to wiele gałęzi rynku czekało na przedsiębiorczych odkrywców. Nasi rodacy kojarzyli wówczas rybę ze śledziem, dorszem bałtyckim, wędzonym szprotem czy makrelą. Dzięki naszej pionierskiej pracy udało się to zmienić i na polskich stołach zagościł mintaj, morszczuk, dziki łosoś, a także tuńczyk, miruna i liczne odmiany owoców morza – podkreśla spółka. Dziś ABRAMCZYK jest największym producentem mrożonych ryb i owoców morza w Polsce.
Sukcesy firmy ABRAMCZYK przekładają się również na wsparcie bydgoskiego sportu. Jest ona sponsorem tytularnym żużlowców Polonii i koszykarzy Astorii. ABRAMCZYK pomaga także wszystkich potrzebujących, co zostało docenione przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, które postanowiło wyróżnić przedstawicieli rodzinnej firmy odznaczeniami państwowymi. Złotym Krzyżem Zasługi oraz Srebrnym Krzyżem Zasługi oznaczeni zostali Czesław Abramczyk i Stanisław Abramczyk, którzy od wielu lat angażują się w liczne akcje pomocowe oraz w działania prospołeczne.
Dziś (11 marca) Krzyże Zasługi braciom Abramczyk wręczył wojewoda kujawsko-pomorski Michał Sztybel. – Nie ma takiego odznaczenia, którym można by wyrazić wdzięczność wobec przedstawicieli firmy ABRAMCZYK. Odznaczenie jest tylko symbolem, bo patrząc na skalę rzeczy, które realizujecie w zakresie działalności społecznej, ale także dla ludzi, którzy uciekali przed wojną i którzy uczestniczyli bezpośrednio w wojnie – za to należy się ogromny szacunek — pogratulował wojewoda.