Właściciel "Księstwa Góralskiego" znów szokuje. Burmistrz Zakopanego grzmi: to jest naprawdę duża bezczelność

Zdjęcie: Wojciech Krzyściak (po prawej) wraz ze wspólnikami chce budować w Zakopanem kolejny dworzec. Zdaniem miejskich urzędników to jednak tylko zasłona dymna


Zakopiański biznesmen, który na początku wakacji zszokował Polskę, podając w swoim lokalu na Krupówkach jajecznicę za 67 zł i tłumacząc, iż jego zdaniem "powinna być jeszcze droższa", znów wprowadził górali w konsternację. Mężczyzna wraz ze wspólnikami chce zbudować pod Giewontem ogromną galerię handlową. Jako iż miasto odmawia na nią zgody, postanowił zastosować... fortel. Do urzędu trafił więc dokładnie ten sam projekt budynku, który jednak w nowej wersji został nazwany "dworcem zintegrowanym", tak by spełniać warunki Miejscowego Planu Zagospodarowania Terenu. — W tym mieście inwestorzy niejedno już wymyślali, ale to jest naprawdę duża bezczelność — mówi burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz.