![](https://images4.polskie.ai/images/289565/27242800/410094d034b375873a8dd452929d3e53.jpg)
![](https://images4.polskie.ai/images/289565/27242800/3313b380d3512d750d626794eb1e60f9.jpg)
— Przemysław Czarnek powinien posłuchać nauczycielek, rodziców, żołnierzy, którzy pracowali wiele tygodni, żeby zbudować to przedszkole modułowe składające się ze 160 kontenerów, w jakości lepszej, niż było przed zalaniem — podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz, reagując na zarzuty ze strony Przemysława Czarnka.
Wicepremier wyjaśnił, iż wbrew oskarżeniom o wyrzucenie dzieci z uroczystości przez polityków, uczęszczający „po prostu się przygotowują do występu i czekają na wejście”. — Trzeba to uszanować — podkreślił minister obrony narodowej.
— To jest po prostu ohydne, co zrobił Przemysław Czarnek — dodał.
W sieci wrze po otwarciu przedszkola. Przemysław Czarnek napisał o „żenadzie”
Wcześniej sieć obiegło nagranie ukazujące uroczystość otwarcia przedszkola w Stroniu Śląskim. Na filmie widać dzieci śpiewające hymn państwowy przed salą. W tym samym czasie w głównej sali przebywają politycy koalicji rządzącej, w tym wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz i minister Marcin Kierwiński.
Materiał udostępnił m.in. Przemysław Czarnek z Prawa Sprawiedliwości. „Jak te dwa barany w tym kontenerze, a dzieci z hymnem na korytarzu. Żenada…” — napisał na portalu społecznościowym X. Wpis polityka nie jest jednak już dostępny.
Do sytuacji odniósł się rzecznik PSL Miłosz Motyka. „Rodzice i nauczyciele ze Stronia Śląskiego wyrażają oburzenie skandaliczną manipulacją Przemysława Czarnka. Przeproś Pan te osoby oraz dzieci, które cynicznie i kłamliwie wykorzystujecie!” — napisał polityk, zamieszczając nagranie z przedszkola.