Mieszkańcy Lubska narzekają na złą jakość wody. Burmistrz tłumaczy, iż woda nie jest czymś skażona, jest jedynie zabarwiona. Sanepid nie zakazał jej picia. Samorządowiec dodaje, iż niektóre fragmenty sieci wodociągowej w Lubsku pochodzą jeszcze z 1890 roku, a stacja uzdatniania wody pracuje resztką sił. Już wymieniono ponad 30 kilometrów rur.
– Wymieniamy wszystko, co możemy, aby zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo dostaw wody na długie lata. Utrudnienia muszą być i trzeba to zrozumieć – mówi Janusz Dudojć, burmistrz Lubska.
Woda dla mieszkańców Lubska przepływać będzie przez nowe filtry, a dla poprawy bezpieczeństwa dodawany do niej będzie sprowadzany z Afryki tlenek manganu. Dla celów bezpieczeństwa powstaną zbiorniki, w których na wszelki wypadek zgromadzony zostanie całodzienny zapas wody dla miasta. Ciśnienie wody w kranach będzie stałe.

2 godzin temu












