Wjechał koparką i zaczął burzyć najstarszą kamienicę na Woli. Interwencja służb

Zdjęcie: Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl


Przy ulicy Łuckiej 8 rozpoczęły się prace rozbiórkowe jednej z kamienic. Zdaniem burmistrza warszawkiej Woli oraz konserwatora zabytków właściciel nie miał wymaganych zezwoleń, aby rozpocząć wyburzanie budynku. Co się stało?
O co chodzi: Przy ulicy Łuckiej 8 na warszawskiej Woli rozpoczęła się rozbiórka kamienicy Abrama Włodawera. Wyburzona została już połowa ścian. Na miejscu pojawił się burmistrz dzielnicy Krzysztof Strzałkowski oraz służby. Po interwencji policji oraz powiatowego inspektora nadzoru budowlanego prace rozbiórkowe zostały wstrzymane.


REKLAMA


Komentarz burmistrza dzielnicy: Strzałkowski stwierdził, iż rozbiórka kamienicy przy ulicy Łuckiej jest nielegalna. - Uważamy, iż jest to złamanie ochrony konserwatorskiej, ponieważ mury obwodowe budynku objęte są postępowaniem o wpis do rejestru zabytków i z art. 10 a ustawy o ochronie zabytków wynika, iż na czas tego postępowania objęte są one opieką konserwatorską - tłumaczył.


Zobacz wideo Sprawcy brutalnych napadów tymczasowo aresztowani


Działania konserwatorów zabytków: Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków, wyjaśnia, iż jest to najstarsza kamienica przy ulicy Łuckiej oraz iż cały czas znajduje się w gminnej ewidencji zabytków. Dodał, iż mazowiecki konserwator zabytków prowadzi postępowanie wpisu do rejestrów reliktów tej kamienicy. - Właściciel, który jest w kontakcie z operatorem koparki, uznał, iż rozbiórka ciężkim sprzętem bez wymaganych zezwoleń, bez zabezpieczenia terenu, bez pozwolenia powiatowego inspektora nadzoru budowlanego jest najlepszym sposobem zabezpieczenia budynku przed katastrofą budowlaną. W mojej ocenie niestety jest to całkowicie błędne. Tym bardziej iż my w tej chwili sami znajdujemy się w bezpośrednim sąsiedztwie kamienicy, przy której ciężkim sprzętem prowadzono roboty co samo w sobie stwarza zagrożenie - powiedział. Na miejscu pojawił się też wojewódzki konserwator zabytków.
Przeczytaj także: Wiadomo, co dalej ze "Szpiegowem". Ratusz ma bardzo konkretny plan
Źródło: IAR