Wizyta u Jubilatów – Diamentowe Gody Państwa Marii i Jana Kuklów

siemianowice.pl 1 godzina temu

W środę, 12 listopada, Druga Zastępca Prezydenta Miasta Siemianowice Śląskie Beata Gałecka w towarzystwie Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Siemianowicach Śląskich Magdaleny Mietły złożyły wizytę Państwu Marii i Janowi Kuklom, którzy w ostatnim czasie obchodzili swoje Diamentowe Gody – okrągłą 60. rocznicę ślubu, która przypadła dokładnie 24 października 2025 roku. Była to okazja do składania serdecznych gratulacji i podziękowania za piękny przykład trwałego małżeństwa dla wszystkich mieszkańców naszego miasta.

Kwiaty, upominki i serdeczne życzenia
Pani prezydent Beata Gałecka wręczyła Jubilatom bukiet pięknych kwiatów oraz drobne upominki. Składając życzenia, pogratulowała wspaniałego diamentowego jubileuszu i podziękowała Państwu Kuklom za to, iż są dla młodych ludzi najlepszym przykładem tego, jak budować trwały i dojrzały związek. Jej słowa były wyrazem uznania dla pasji, z jaką przez sześć dekad pielęgnują uczucie będące fundamentem pięknego i trwałego małżeństwa.

Historia miłości – Z Kasinki Małej na Śląsk
Przy aromatycznej kawie i pysznym cieście Państwo Kuklowie wspominali początek ich wspólnej historii. Pani Maria pochodzi z Kasinki Małej, malutkiej wsi w powiecie limanowskim, na pograniczu Beskidu Wyspowego i Beskidu Makowskiego. Znajduje się ona tuż obok Kasinki Wielkiej – rodzinnej miejscowości naszej słynnej Justyny Kowalczyk, mistrzyni i multimedalistki olimpiad i mistrzostw świata i Europy w biegach narciarskich.
Pan Jan zaś jest Ślązakiem z dziada pradziada, od urodzenia związany z Siemianowicami Śląskimi. Swoją przyszłą żonę poznał w rodzinnej wiosce Pani Marii i od razu przypadli sobie do gustu. Po hucznym wiejskim weselu w Kasince, które oboje Jubilaci wspominają z uśmiechem do dzisiaj, nie pozostali wśród przepięknych krajobrazach Beskidów. Jak wspomina Pani Maria, jej mąż stanowczo stwierdził: „Jo się tu urodził i tu byda” – i tak trafili na Śląsk, aby tu zamieszkać.

Zawodowe życie i zaangażowanie dla miasta
Przez całe lata Pani Maria pracowała jako dozorczyni – najpierw przy ul. Akacjowej, a następnie w bloku, w którym Jubilaci mieszkają do dzisiaj. Pan Jan był człowiekiem głęboko związanym z Siemianowicami – przez czterdzieści lat pracował w Katowickich Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego, aż do momentu przejścia na emeryturę. Jego zaangażowanie dla miasta nie ograniczało się jednak do pracy zawodowej. Był również radnym Miejskiej Rady Narodowej przez dwie kadencje (lata 1969-1973 i 1973-1977), aktywnie uczestnicząc w życiu publicznym i podejmowaniu decyzji ważnych dla naszej społeczności.

Rodzina jako sedno szczęścia
Stan zdrowia Pana Jana wymaga nieustannej opieki. Przez większość dnia leży w łóżku, wstając jedynie na krótko, aby rozruszać nogi po mieszkaniu. Pani Maria, mimo iż sama walczy z problemami zdrowotnymi, pozostaje sprawna i poświęca się opiece nad mężem. Wspierani są przez dwóch synów – Grzegorza i Piotra, których zaangażowanie w opiekę nad rodzicami jest godne naśladowania.
Syn Grzegorz ma dwóch synów i dwóch wnuków, zaś Piotr – trzy córki i sześcioro wnuków. Wszystko razem tworzą liczną, bliską sobie rodzinę. Państwo Kuklowie są dumni z każdego członka swojego rodu, a relacje między pokoleniami pełne są ciepła i wzajemnego wsparcia.

Recepta na długie życie w małżeństwie
Wspaniałe jest to, iż cała rodzina trzyma się razem i wspiera się nawzajem – pani Maria troszczy się o męża, a dwaj synowie o oboje rodziców. Mimo iż wszyscy mają swoje obowiązki zawodowe, rodzinne, czasem problemy i bolączki, czas zawsze deficytowy – to wszystko jednak nie przeszkadza, aby okazywać sobie najkonkretniejszy wymiar miłości małżeńskiej i rodzinnej: wzajemną pomoc i wspieranie się w każdej chwili. I to jest chyba prawdziwa recepta na długie i szczęśliwe życie razem.

Wspaniałe jest to, iż cała rodzina trzyma się razem i wspiera się nawzajem – pani Maria troszczy się o męża, a dwaj synowie o rodziców. Mimo iż wszyscy mają swoje obowiązki zawodowe, rodzinne, czasem problemy i bolączki, życie stawia przed nimi wiele wyzwań – to wszystko jednak nie przeszkadza, aby okazywać sobie najkonkretniejszy wymiar miłości małżeńskiej i rodzinnej: wzajemną pomoc i wspieranie się w każdej chwili. I to jest chyba prawdziwa recepta na długie i szczęśliwe życie razem.

Pamiątka Złotych Godów
Na ścianie pokoju Jubilatów wisi pamiątkowe zdjęcie z uroczystości Złotych Godów, która miała miejsce dziesięć lat temu w Willi Fitznera. Na fotografii obok Pani Marii i Pana Jana znajduje się Prezydent Rafał Piech, Przewodniczący Rady Miasta Adam Cebula (obaj pełnią swoje funkcje do dzisiaj), Sekretarz Miasta Agnieszka Gładysz (obecnie Pierwsza Zastępca Prezydenta Miasta) oraz Grażyna Szulc, ówczesna Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. To piękne zdjęcie utrwaliło moment, kiedy wraz z Jubilatami świętują ich Złote Gody również władze miasta, dzieląc z nimi euforia z niezapomnianych pięćdziesięciu lat wspólnego życia.

Tradycyjny wpis do kroniki
Na koniec wizyty, zgodnie z wieloletnią tradycją, Pani Maria w imieniu siebie i swojego męża dokonała pamiątkowego wpisu do kroniki Urzędu Stanu Cywilnego. To gest pełen znaczenia – zapisanie chwili dla kolejnych pokoleń, przekazanie świadectwa o miłości, która trwała sześć dekad i trwa nadal.
Pani Prezydent Beata Gałecka wyraziła nadzieję, iż za pięć lat, w dobrym zdrowiu, Państwo Kuklowie będą świętować swoje Żelazne Gody.

Życzenia od redakcji
Redakcja portalu www.siemianowice.pl dołącza się do wszystkich wyrażonych Jubilatom gratulacji. Życzymy Dostojnym Pani Marii i Panu Janowi zdrowia, radości, ciepła i wdzięczności ze strony bliskich – i oczywiście tak pięknej miłości oraz szczęścia przez kolejne lata ich wspólnego, wspaniałego życia!