Praca w ubojni drobiu była ciężka. 12, a czasem i 17–18 godzin na dobę, bez posiłku, w strasznym zimnie chłodni. I to wśród krzyków i wyzwisk nadzoru. Większość to Kolumbijczycy. Niektórzy zaciągnęli długi hipoteczne, żeby opłacić bilet i haracz naganiaczom. – Co wam przyszło do głowy, żeby przyjechać akurat do Polski? – pytam. Oni, ci...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Witamy w Polsce
Powiązane
Finowie zdecydowali ws. granicy z Rosją. "Do odwołania"
23 minut temu
Samuel Pereira wygrywa w sądzie z posłem Giertychem!
1 godzina temu
Polecane
Spłonęła zabytkowa dzwonnica. Zatrzymano jedną osobę
27 minut temu
Zasłabła i leżała na ławce. Z pomocą ruszyli policjanci
42 minut temu
Ukradł 8 butelek wódki
44 minut temu