Wirtualna Polska w służbie PiS. Kłamstwa partii Kaczyńskiego na TIK TOKu promowane przez Suwartów

2 tygodni temu

W miarę jak zmieniają się formy i kanały przekazu informacji, jedną stałą pozostaje ich nieustanna manipulacja i stronniczość. Najnowszym przykładem na to jest działalność Wirtualnej Polski, która, zdaje się, przyjęła strategię maksymalizacji wpływu politycznego poprzez kontrowersyjne i jednostronne relacjonowanie wydarzeń. Redakcja, która kiedyś aspirowała do bycia niezależną, teraz w sposób oczywisty przesunęła swoje centrum ciężkości w kierunku wspierania narracji PiS.

Ostatnie dni pokazują, iż Wirtualna Polska na nowo odkryła rolę politycznego megafonu. Na swoim koncie na TikToku, oznaczonym dumnie dopiskiem „News”, redakcja wrzuciła już pięć materiałów, w których przedstawiciele PiS, w tym czołowe postacie partyjne, gorliwie krytykują rządy Donalda Tuska. Oczywiście, zgodnie z polityczną linią partii, opozycję nazywa się „reżimem Tuska”, porównuje do systemów białoruskich i posługuje się retoryką o „politycznych bandytach”.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Zaskakuje tempo i intensywność, z jaką WP angażuje się w promowanie tego rodzaju treści. Pytanie, które się nasuwa, brzmi: czy to prawdziwe dziennikarstwo, czy raczej forma intensywnej propagandy? Jak pokazują ostatnie publikacje, redakcja WP zdaje się mieć więcej wspólnego z partyjną tubą niż z niezależnym medium informacyjnym.

W pierwszej kolejności, przyjrzyjmy się roli mediów w demokracji. Teoretycznie, ich zadaniem jest dostarczanie obywatelom rzetelnych i obiektywnych informacji, które pozwalają na świadome podejmowanie decyzji. Jednak, jeżeli media zaczynają pełnić rolę propagandową, stają się jedynie instrumentem w rękach tych, którzy sprawują władzę. Wirtualna Polska, zamieniając swój profil na TikToku w pole bitwy politycznej, zmienia swoją rolę z obiektywnego dostawcy informacji na aktywnego uczestnika w kampaniach politycznych.

Podjęta przez WP strategia, opierająca się na jednostronnym przedstawianiu polityki i działań polityków, wzbudza pytania o jej niezależność. Choć może być uznawana za przejaw redakcyjnej decyzji o dostosowaniu treści do aktualnych trendów i preferencji swojej bazy czytelników, to jej długofalowy wpływ na postrzeganie rzeczywistości politycznej w Polsce jest niepokojący. Oglądanie materiałów na TikToku z etykietą „News”, które odzwierciedlają tylko jedną stronę politycznej monety, może wprowadzać w błąd i kształtować jednostronny obraz rzeczywistości. Szczególnie, gdy przypomnimy sobie, iż Wirtualna Polska brała miliony z Funduszu Sprawiedliwości, iż w tej redakcji pracował obrzydliwy i zakłamany Krzysztof Suwart, byt wirtualny, sławiący Ziobrę.

Jako odbiorcy mediów, mamy obowiązek krytycznego podejścia do wszelkich materiałów informacyjnych, szczególnie tych, które prezentują wyraźnie stronniczą narrację. Warto, abyśmy zwracali uwagę na różnorodność źródeł informacji, aby uzyskać pełniejszy i bardziej zrównoważony obraz sytuacji politycznej. Wirtualna Polska źródłem przestała być już dawno a co najwyżej może być źródłem zatrutym.

A tymczasem redakcja, która już milion razy rozliczyła się z Suwarta, na swoim koncie na TikToku z dopiskiem "News" wrzuciła już od wczoraj 5 materiałów z wypowiedziami PiSowców gardłujących o reżimie Tuska, systemie białoruskim i politycznych bandytach. Jako news, oczywiście. pic.twitter.com/nUElxn3oYZ

— Wojciech Kussowski (@Vojtekus) September 1, 2024

Idź do oryginalnego materiału