Dzisiaj wspólnie z wrocławskimi Zielonymi wyraziliśmy nasze stanowisko w sprawie ochrony gatunkowej wilka.
Dyrektywa Siedliskowa nie osiągnęła jeszcze swojego celu odtworzenia populacji wilka w Europie. Dlatego jako Europejscy Zieloni w weekend podjęliśmy rezolucję, gdzie jasno mówimy, iż wilk musi pozostać pod ścisłą ochroną! Wezwaliśmy Komisję Europejską do wycofania się z planów zmiany Dyrektywy Siedliskowej oraz zwróciliśmy się do Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej, by nie zgodziły się na osłabienie ochrony wilka!
Domagamy się również dodatkowych środków finansowych dla rolników, które przeznaczone będą na ochronę stad przed wilkami oraz odszkodowania. Koegzystencja wilka oraz stad zwierząt hodowlanych jest możliwa!
Lobby łowieckie i rolnicze od kilku lat walczy o to, aby obniżyć status ochrony wilka. Słyszymy bajki o nowym czerwonym kapturku i o tym, jak wilk przychodzi i zjada całe stado zwierząt. Tak naprawdę te sytuacje są marginalne! Dzisiaj prowadzona jest wielka operacja lobbystyczna przeciwko wilkowi, jutro może paść na rysia, żubra lub niedźwiedzia. Sprzeciwiamy się jako Zieloni rozpoczęciu takiego domina, które będzie powodowało, iż kolejne gatunki chronione będą tracić swój status! - Maciej Słobodzian (Współprzewodniczący Koła)
Wilk nie jest zły, to są bajki! Wilk jest tak naprawdę potrzebnym gatunkiem, który pełni ogromnie istotną rolę w regulacji ekosystemu i jako Zieloni opowiadamy się za utrzymaniem statusu ochronnego wilka jako gatunku ściśle chronionego. Przez ostatnie 8 lat byliśmy świadkami systemowej degradacji środowiska i prawa środowiskowego. Mamy nadzieję, iż teraz jest czas, aby polski rząd zdecydowanie opowiedział się za ścisłą ochroną wilka! Wilk nie jest zły, wilk potrzebuje naszej pomocy. - Aleksandra Sawicka Green (Współprzewodnicząca Koła)
Myśliwi widzą w wilku swojego konkurenta! Gospodarka łowiecka kosztuje nas, podatników, setki milionów złotych. jeżeli my płacimy setki milionów złotych za redukcję populacji dzika dzisiaj, to powinniśmy wspierać naturalne formy redukcji populacji dzika, jakimi są działania wilka w ekosystemie.
Nie było przypadku od 80. lat, żeby człowiek padł ofiarą wilka. Natomiast mamy setki przypadków sytuacji, w których człowiek padł ofiarą myśliwego. Zostawmy tego wilka w spokoju! Zajmijmy się realnymi problemami! - Robert Suligowski (Radny Miejski Wrocławia)