Wigilia wolna od pracy? Trzy ugrupowania za pracami nad projektem Lewicy

2 godzin temu
Zdjęcie: Wigilia (autor: Wikipedia)


W piątek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu przygotowanego przez posłów Lewicy. Chcą oni, aby Wigilia była dniem wolnym od pracy już w tym roku. Dlatego w imieniu autorów projektu Katarzyna Ueberhan (Lewica) złożyła wniosek o niezwłoczne przejście do drugiego czytania projektu, bez kierowania go do komisji.

Wigilia wolna dla wszystkich?

W projekcie zaproponowano ustanowienia 24 grudnia dniem wolnym od pracy. Ma on obowiązywać wszystkich pracowników, w tym pracowników placówek handlowych, dla których w tej chwili – zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta – Wigilia jest dniem roboczym do godziny 14.00.

Ueberhan podkreśliła, iż Wigilia jest jednym z najważniejszych dni w polskiej tradycji, głęboko zakorzenionym nie tylko w religii, ale też w polskiej kulturze oraz, iż wiele osób traktuje ją jako święto samo w sobie. Wskazała, iż praca w Wigilię może utrudniać lub wręcz uniemożliwić wzięcie udziału w rodzinnym spotkaniu, szczególnie jeżeli wymaga to podróży w odległe miejsce.

W trakcie dyskusji Jan Mosiński (PiS) podkreślił, iż godne uwagi jest to, iż posłowie szukają różnych możliwości i sposobów, by równoważyć pracę codzienną i aktywność zawodową z czasem wolnym. "Pod tym względem oczywiście można pochylić się na projektem posłów Lewicy" – powiedział Mosiński.

Dorota Marek (KO) podkreśliła, iż idea projektu jest istotna, a omawiana ustawa przynosi korzyści dla osób pracujących w Wigilię. Według niej dodatkowy dzień wolny pozwoliłby im na odpoczynek i świąteczne przygotowania. "Z drugiej strony musimy brać pod uwagę szeroko rozumianą gospodarkę i pracodawców" – podkreśliła. Dodała, iż dodatkowy dzień wolny oznaczałby zmniejszenie przychodów w wielu sektorach gospodarki. Stanowiłoby to wyzwanie zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorstw. W imieniu klubu KO opowiedziała się za dalszym procedowaniem projektu "aby wraz z ekspertami, ekonomistami, przede wszystkim pracownikami i pracodawcami wypracować optymalne rozwiązania".

Także Trzecia Droga opowiedziała się za skierowaniem projektu od pracy do komisji i za dalszą jego analizą. Ryszard Petru (Polska 2050-TD) podkreślił, iż gospodarka jest najważniejsza. "Łatwo się rozdaje prezenty, tylko kto za to zapłaci" - powiedział. Nazwał projekt "wrzutka poselska, bez analizy kosztów dla gospodarki". Zaznaczył, iż jeżeli analizujemy wolną Wigilię, to trzeba się zastanowić z jakiego innego wolnego dnia zrezygnować. Jego zdaniem może to być 6 stycznia, czyli Święto Trzech Króli. Michał Pyrzyk (PSL-TD) przypomniał, iż PSL w 2018 r. już złożyło projekt poselski o tym, by Wigilia była dniem wolnym od pracy. Przekazał, iż klub będzie chciał skierować projekt do prac w komisji.

Michał Wawer (Konfederacja) podkreślił, iż waga Wigilii jest bardzo duża i zasługuje na to, żeby celebrować ją również dniem wolnym od pracy. Według niego ważnym argumentem za przyjęciem ustawy jest to, żeby "zharmonizować rynek pracy z systemem edukacji", zaś argumentami przeciwko jest to, iż Wigilia nie jest świętem w Kościele katolickim. Dodał, iż przyjęcie ustawy spowodowałoby dodatkowe koszty dla gospodarki. Zaznaczył, iż Konfederacja nie ma oficjalnego stanowiska wobec projektu oraz iż nie będzie dyscypliny podczas głosowania.

Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk wskazała, iż ustanawianie 24 grudnia dniem wolnym od pracy jest zmianą wyczekiwaną od lat. "To w końcu szansa, żeby prawo zaczęło nadążać za rzeczywistością" - powiedziała. Zauważyła, iż już teraz w wielu firmach i urzędach kilka się pracuje, są organizowane świąteczne spotkania, wychodzi się wcześniej lub w ogóle się do pracy nie przychodzi. "Wciąż jednak dla wielu ludzi to przynajmniej teoretycznie jest to wciąż pracujący dzień" - zaznaczyła. "Ten dzień dziś mamy szanse od pracy uwolnić, oddać go polskim rodzinom".

Ministra rodziny i pracy podała, iż Wigilia jest od dawna dniem wolnym o pracy m.in. w Czechach, Słowacji, Litwie, Finlandii i Portugali. "Gospodarki tych państw nie zawaliły się przez to, iż Wigilia jest dniem wolnym od pracy. I Polska gospodarka także się od tego nie zawali, bo koszty wprowadzenia tego projektu naprawdę będą znikome, za to niejedna polska rodzina stanie się silniejsza i po prostu szczęśliwsza" - powiedziała Dziemanowicz-Bąk.

Poinformowała także, iż z całej Polski "płyną entuzjastyczne głosy poparcia" dla projektu oraz iż za projektem opowiedziały się OPZZ i Solidarność. "Pomysł na silne poparcie społeczne ponad podziałami. Zdecydowana większość Polek i Polaków popiera tę ustawę" - zaznaczyła. Przypomniała, iż prezydent Andrzej Duda zadeklarował, iż podpisze procedowaną nowelizację.

Dyskusja w Polskim Radiu RDC

O tej propozycji rozmawiali w audycji „Bez ogródek” goście Agnieszki Gozdyry.

Anna Górska z Lewicy przekonywała, iż wolny dzień to byłoby uregulowanie stanu faktycznego.

- Rozmawiamy o Wigilii Bożego Narodzenia, która i tak w wielu sektorach gospodarki jest albo dniem wolnym, albo dniem częściowo wolnym od pracy. I tak tego dnia bardzo duża część ludzi ma albo skrócone godziny pracy, albo organizowane są tylko jakieś wigilie firmowe i tak dalej, i tak dalej, bo po prostu ludzie biorą wolne - tłumaczyła.

Zdaniem Jacka Treli z Polski 2050, wolne Wigilie to dobry pomysł.

- W tym dniu wigilijnym ta praca jest jednak zupełnie inna i nie taka intensywna jak w normalnym. To jest pół dnia tak naprawdę. Więc wyjście na przeciw jak najbardziej - wskazał.

Jak podkreślał Mariusz Witczak z Platformy Obywatelskiej, trzeba wziąć pod uwagę aspekt gospodarczy.

- Polskie PKB bierze się z działalności małych i średnich przedsiębiorców. I nie byłbym obojętny na apele dotyczące tego, iż wprowadzanie każdego dodatkowego wolnego dnia to są niemałe straty dla gospodarki - mówił.

Pozytywnie do pomysłu ustanowienia w Wigilię dnia wolnego od pracy odnoszą się związki zawodowe i przedstawiciele Kościoła.

Idź do oryginalnego materiału