
To nie żart – osadzeni z Zakładu Karnego w Nowym Sączu ruszyli do roboty i przez pięć dni porządkowali brzegi rzeki Kamienicy. Wszystko w ramach współpracy prezydenta Ludomira Handzla z dyrekcją zakładu. Efekt? Prawie trzy tony śmieci zniknęły z sądeckiego krajobrazu!
Więźniowie z workami, funkcjonariusze z okiem na wszystko
Akcja rozpoczęła się w poniedziałek i trwała aż do piątku. Każdego dnia siedmiu osadzonych, pod czujnym okiem funkcjonariuszy, przeczesywało kolejne odcinki rzeki, zbierając to, co inni bezmyślnie zostawili.
Dzień po dniu – tak sprzątali Kamienicę
W poniedziałek więźniowie ruszyli od mostu na Tarnowskiej w stronę mostu na Lwowskiej. We wtorek przenieśli się dalej – aż do mostu na Krańcowej. Środa to porządki aż do Prażmowskiego. W czwartek zrobili porządek wzdłuż ścieżki pieszo-rowerowej aż do kładki na os. Gorzków przy Agata Meble. Na koniec, w piątek, zamknęli pętlę, zbierając odpady przy Al. Piłsudskiego, między Agata Meble a mostem 700-lecia.
Efekt? Prawie 3 tony śmieci mniej!
Zebrane odpady ważyły w sumie niemal trzy tony! Najwięcej zebrano w środę – aż 0,650 Mg. Dla porównania: poniedziałek przyniósł 0,420 Mg, wtorek – 0,520 Mg, a czwartek – 0,640 Mg. Piątkowe dane nie zostały jeszcze ujawnione, ale końcowy bilans mówi sam za siebie – to była robota z prawdziwego zdarzenia.