Wierzę… Hołd dla Charlesa Pinwilla

1 tydzień temu

William Waite

Ze smutkiem informuję o śmierci jednego z naszych najstarszych i najlepszych żołnierzy Kredytu Społecznego Douglasa, Charlesa Pinwilla.

Dla mnie Chas był przyjacielem i mentorem.

Chas spędził swoje życie myśląc, mówiąc i pisząc o Kredycie Społecznym Douglasa. Ostatnie dwadzieścia lat swojego życia poświęcił niemal wyłącznie zapewnieniu zachowania przesłania Kredytu Społecznego Douglasa i szerzeniu świadomości na jego temat. Mój skromny wkład jest owocem jego wysiłków.

Zapytałem go kiedyś, co trzyma go przy pracy na polu Kredytu Społecznego. Odnosząc się do naszych rozwiązań finansowych, odpowiedział po prostu: „niektóre rzeczy po prostu nie są w porządku”. Myślę, iż poniższy tekst, napisany w jego wczesnych latach, zawiera szczegóły tego, co miał na myśli. Jest on zaczerpnięty z jednej z jego dwóch książek z esejami, Different Essays.1


Wierzę: Credo praktycznego chrześcijanina autorstwa Charlesa Pinwilla

Wierzę, iż Bóg, Stwórca, Pan i Dawca życia, autor wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych, stworzył świat, w którym Jego prawdy przekraczają ludzkie myślenie, i iż Bóg dał ludziom wolną wolę, aby poszukiwali tych prawd, będąc im posłusznymi lub nie.

Wierzę, iż w stopniu, w jakim człowiek odkrywa i opiera wszystkie swoje działania na tych prawdach, osiągnie pokój i harmonię w sprawach ludzkich, a jeżeli odrzuci te prawdy, sprowadzi na siebie karę.

Wierzę, iż prawo Boże jest ponad prawami wszystkich narodów i społeczeństw obowiązującymi w każdym czasie i miejscu; iż rządy należą do jednostek, a nie jednostki do rządów; i iż wszystkie polityki rządowe muszą być zgodne z prawem Bożym.

Wierzę, iż kiedy Jezus Chrystus, Syn Boży, nauczał, iż człowiek powinien modlić się, aby wola Boża „spełniała się na ziemi, tak jak i w niebie”, nauczał, iż ludzie powinni dążyć do stworzenia świata, w którym prawa Boże są wyrażane we wszystkich sferach – społecznej i osobistej.

Wierzę, iż wiara bez uczynków jest martwa, iż przez uczynki wiara człowieka staje się żywa i usprawiedliwiona, iż ci, którzy mówią, a nie czynią, są pogrążeni w grzechu i iż ci, którzy chcą naśladować Chrystusa, muszą słuchać Jego rady, aby ich światło świeciło przed bliźnimi tak, aby ich dobre uczynki były postrzegane jako przykład do naśladowania.

Wierzę, iż Chrystus uważa każdą ludzką istotę – niezależnie od jej statusu w życiu – za wyjątkową osobę, stworzoną na podobieństwo Boga i iż dzięki objawieniu Chrystusa może ona dążyć do poznania Boga i służyć Mu; oraz iż społeczeństwo zorientowane na Chrystusa to takie, w którym szabat i wszystkie inne instytucje – polityczne, gospodarcze, finansowe i społeczne – istnieją po to, by służyć pojedynczemu człowiekowi.

Wierzę, iż chociaż człowiek, który z natury jest istotą społeczną, potrzebuje swego rządu dla zapewnienia pokoju i dobrego porządku w swojej społeczności, to nie można pozwolić, by Cezar zabierał jednostce tak wiele, by miała ona kilka lub nic do oddania Bogu.

Wierzę, iż Chrystus przyszedł, aby człowiek mógł mieć życie w większej obfitości; iż ucząc człowieka modlić się do Ojca o chleb powszedni, Chrystus zwracał uwagę na wszechświat ogromnej obfitości; i iż w związku z tym postęp technologiczny powinien być z wdzięcznością akceptowany jako przejaw dziedzictwa, które Bóg udostępnił, aby wszyscy mogli żyć w materialnym bezpieczeństwie z rosnącą wolnością.

Wierzę, iż wszelki monopol narusza prawo Boże, okradając jednostkę z wolności wyboru, a jeżeli wolność wyboru zostanie odebrana jednostce, jej wiara w siebie zaniknie, wraz z poczuciem osobistej odpowiedzialności.

Wierzę, iż skoro człowiek nie może czcić równocześnie Boga i mamony, a miłość do pieniądza – stworzonego przez człowieka systemu symboli – jest korzeniem wszelkiego zła, to zaprzeczeniem Chrystusa jest tolerowanie systemu finansowego, który zezwala na to, by tworzenie społecznych pieniędzy było wyłącznie prywatnym monopolem, który tylko na jakiś czas wynajmuje je społeczeństwu, który wynosi pieniądze do rangi towaru podlegającego spekulacjom i lichwiarskim odsetkom, tworzonego jako stale rosnący dług, powodujący z kolei niesprawiedliwe opodatkowanie i pieniężną inflację, która jest zarówno niemoralna, jak i społecznie destrukcyjna.

Wierzę, iż chrześcijańskie społeczeństwo to takie, w którym cała władza jest zdecentralizowana, a cisi odziedziczą ziemię, i iż naśladowca Chrystusa musi – tak jak Chrystus na wysokiej górze na pustyni – zawsze opierać się pokusie władzy, wiedząc, iż deprawuje ona zarówno tego, kto sprawuje władzę nad swoimi bliźnimi, jak i tych, nad którymi władza jest sprawowana.

Wierzę, iż ten, kto chce naśladować Chrystusa, musi przyjąć osobistą odpowiedzialność za swoje czyny w każdej sferze – nie tylko w relacjach z bliźnimi, ale także w korzystaniu ze swoich dóbr materialnych, pieniędzy i głosów politycznych.

Wierzę, iż moja pierwsza lojalność jest względem Tego, „u którego służba jest doskonałą wolnością”2 i iż pokornie prosząc Boga o Jego wsparcie, mogę zawsze i wszędzie być Jego pokornym i posłusznym sługą i aspirować do Jego przyjaźni. (zob. Ewangelia św. Jana 15,15).

Niech przyjdzie Twoje Królestwo… na ziemi, tak jak i w niebie.

Niech się dzieje Twoja wola… na ziemi, tak jak w niebie

Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Dusze ich i wszystkich wiernych zmarłych niech odpoczywają w pokoju przez miłosierdzie Boże.
Amen.


1 Pinwill, C. 2021. Different Essays, They’re Certainly Different. Balboa Press. Bloomington Indiana.

2 Cytat prawdopodobnie po raz pierwszy przypisany modlitwie św. Augustyna z Hippony, który żył w latach 354-430 n.e.

za: alternativesx.substack,com

Idź do oryginalnego materiału