Październik 2025 roku przynosi dla polskiego rynku drewna opałowego moment przełomowy. Trwająca od miesięcy reforma przygotowana przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska wchodzi w decydującą fazę – a wraz z nią zaczyna się nowa era w sposobie, w jaki Polacy ogrzewają swoje domy. Po raz pierwszy w historii wprowadzono precyzyjną definicję drewna energetycznego, która na zawsze zmieni dotychczasowe zasady jego sprzedaży i wykorzystania. Dla milionów gospodarstw domowych oznacza to nie tylko konieczność dostosowania się do nowych regulacji, ale również początek dyskusji o przyszłości tradycyjnego ogrzewania drewnem w Polsce.

Fot. Warszawa w Pigułce
Rewolucja w polskich piecach
Nowe przepisy, opracowane pod kierunkiem wiceministra Mikołaja Dorożały, mają zakończyć powszechną praktykę spalania pełnowartościowego drewna, które mogłoby być wykorzystane w przemyśle. Od tej pory drewno opałowe zostanie ściśle zdefiniowane: do tej kategorii będą zaliczać się jedynie kawałki o określonych wymiarach i z wyraźnymi wadami obniżającymi ich wartość użytkową. Opałem będą mogły być tylko fragmenty o małej średnicy – do 5 cm (bez kory) lub 7 cm (z korą) – albo dłuższe elementy z defektami, takimi jak zgnilizna, brunatnica czy nadmierna krzywizna.
Ministerstwo tłumaczy, iż nie chodzi o zakaz palenia drewnem, ale o racjonalne wykorzystanie zasobów, by cenny surowiec nie kończył w piecach, jeżeli mógłby posłużyć do produkcji mebli, podłóg czy konstrukcji.
Polska wieś na rozdrożu
Wprowadzenie nowych zasad budzi zrozumiałe emocje, zwłaszcza na terenach wiejskich i podmiejskich, gdzie drewno pozostaje podstawowym źródłem ciepła. Wielu mieszkańców obawia się, iż nowe kryteria doprowadzą do wzrostu cen drewna opałowego lub problemów z jego dostępnością. Dla osób o niższych dochodach, które już teraz zmagają się z wysokimi kosztami życia, zmiany mogą oznaczać realne obciążenie budżetu domowego.
Eksperci zwracają jednak uwagę, iż reforma nie ma na celu uderzenia w najbiedniejszych, ale uszczelnienie rynku i ukrócenie nieuczciwych praktyk – takich jak sprzedaż drewna dobrej jakości jako opału po zawyżonych cenach. Ministerstwo zapowiada też programy wsparcia i dopłaty dla gospodarstw najbardziej zależnych od drewna.
Nowe zasady – nowe możliwości
Według specjalistów z branży leśno-drzewnej, październikowa reforma może przynieść długofalowe korzyści. Przekierowanie drewna wysokiej jakości do przemysłu zwiększy wartość dodaną w gospodarce i stworzy nowe miejsca pracy. Dla środowiska oznacza to mniejszą presję na wycinkę lasów i bardziej zrównoważone wykorzystanie zasobów.
Nowe przepisy mogą także poprawić jakość powietrza. Lepsze zarządzanie rynkiem drewna i eliminacja nielegalnych źródeł opału pozwolą ograniczyć spalanie nieodpowiednich materiałów – a tym samym zmniejszyć smog, szczególnie w okresie grzewczym.
Lasy Państwowe i rynek w cieniu zmian
Wbrew pogłoskom o kryzysie finansowym, Lasy Państwowe utrzymują stabilną kondycję – w 2024 roku wypracowały ponad 760 milionów złotych zysku netto, znacznie więcej niż planowano. Choć prognozy na 2025 są bardziej ostrożne (ok. 400 milionów złotych), branża pozostaje dochodowa. Na ceny drewna większy wpływ mają czynniki geopolityczne – wojna w Ukrainie, sankcje na Białoruś i zakłócenia w europejskich łańcuchach dostaw.
Ceny drewna w 2024 roku spadły średnio o 15 procent, co chwilowo złagodziło sytuację na rynku. Jednak wejście w życie nowych przepisów może ponownie zmienić równowagę między podażą a popytem.
Społeczne skutki reformy
Reforma drewna energetycznego to nie tylko kwestia gospodarcza, ale też społeczna zmiana o długofalowych skutkach. Wiele gospodarstw może stanąć przed wyborem – inwestować w nowoczesne źródła ciepła, takie jak pompy czy kotły na pellet, albo przystosować się do nowych realiów rynku drewna. Dla starszego pokolenia, przyzwyczajonego do tradycyjnych pieców, będzie to szczególnie trudna transformacja.
Niektórzy eksperci przewidują, iż zmiany mogą przyspieszyć proces energetycznej modernizacji polskiej wsi. Coraz więcej samorządów rozważa lokalne programy wsparcia dla osób ogrzewających domy drewnem – od dopłat po ulgi podatkowe za wymianę starych pieców.
Szansa dla środowiska i gospodarki
Wprowadzenie definicji drewna energetycznego to część większej strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Polska, zmagająca się z jednym z najwyższych poziomów zanieczyszczenia powietrza w Europie, musi ograniczyć emisje z indywidualnych źródeł ciepła. Precyzyjne zasady wykorzystania drewna mogą być kompromisem między tradycją a nowoczesnością – pozwalając zachować ciepło domowego ogniska, a jednocześnie chronić lasy i zdrowie obywateli.
Co to oznacza dla czytelnika
Od teraz każdy, kto kupuje drewno opałowe, powinien zwracać uwagę na jego parametry i pochodzenie. Warto pytać sprzedawców o dokumentację i upewniać się, iż oferowany surowiec spełnia wymogi drewna energetycznego. W praktyce to oznacza większą przejrzystość rynku i koniec przypadkowych zakupów.
Równocześnie nadchodzące miesiące mogą być czasem podwyższonej presji na domowe budżety – szczególnie na terenach wiejskich. Warto więc już teraz rozważyć alternatywne źródła energii lub modernizację systemu grzewczego, zanim nowe przepisy wejdą w pełni w życie.